To, że życie jest jak poker wiadomo nie od dziś. Ale co jeśli o czyimś życiu zadecyduje właśnie poker? As pik – karta śmierci, stała się, nie tylko w przenośni, gwoździem do trumny bohatera spektaklu „Przerażony na śmierć”. Czy as pik okaże się także kartą zwycięstwa, która pomoże rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia? Tego wszystkiego dowiecie się w Teatrze Variete.
XIX-wieczna Anglia, mały domek, a w nim elegancko urządzony salon, który jest świadkiem rodzących się uczuć i umierającej przyjaźni. Zakochany w Mary Jacob próbuje zdobyć jej serce. Ona, choć na początku chłodna i niedostępna, powoli zaczyna otwierać się na miłość Jacoba. Wtedy do posiadłości wraca Will, który natychmiast staje się dla Mary całym światem. Uczucie między nimi kwitnie i owocuje ślubem. A zazdrosny Jacob tylko czeka, aż nadarzy się okazja, by rozdzielić te dwa gołąbeczki.
Szansa trafia się dość szybko, bo Will jest nałogowym hazardzistą. Kilka partyjek w pokera, wspomniany wcześniej as pik i już sytuacja zmienia się diametralnie. Jak? Tego wam jeszcze nie zdradzę, choć idąc na spektakl intrygę przejrzycie dość szybko. Nie ma to jednak znaczenia, bo to bohaterowie mają się głowić nad rozwiązaniem tajemnicy, a widownia będzie tylko kibicować, by udało im się odkryć mordercę, zanim ten posunie się krok dalej.
Mam wrażenie jednak, że widzowie spektaklu wiedzą ciut za dużo, narrator wyjaśnia im bowiem każda, nawet najbardziej oczywistą kwestię. I choć Paweł Sanakiewicz w tej roli spisuje się idealnie, przypominając wyglądem Wujka Festera z Rodziny Addamsów, to jednak mówi dużo więcej niż powinien. Jego narracja tylko czasami przerywana jest grą aktorów, a przecież mając na scenie pięknych, młodych i utalentowanych: Agnieszkę Kawiorską czy Lesława Żurka szkoda tego nie wykorzystać.
Spektakl kusi magicznymi sztuczkami i elementami iluzji. I słusznie. Początkowo scenografia straszy nas delikatnie i subtelnie: tu spadnie książka z regału, tu pofrunie karta, to coś się potłucze. Ale im bliżej finału, tym ilość tricków gęstnieje: dym, gra świateł, przerażające dźwięki i kumulacja zjawisk nadprzyrodzonych, prowadzi do punktu kulminacyjnego, w którym nawet mi zdarzyło mi się podskoczyć na fotelu. Nic dziwnego, że niektórych przeraziło to na śmierć.
Dagmara Marcinek
Teatr: Teatr Variete
Tytuł: „Przerażony na śmierć”
Reżyseria: Ron Aldridge, według pomysłu Sally Hughes.
Scenografia: Anna Sekuła
Obsada: Paweł Sanakiewicz, Agnieszka Kawiorska, Lesław Żurek, Karol Jasiński, Wojciech Trela
Kostiumy: Anna Sekuła
Muzyka: Seb Bernatowicz
Data premiery: 31 października 2015 roku
Spektakl obejrzany dzięki uprzejmości: Teatru Variete