Michel Racine (Fabrice Luchini) pracuje jako sędzia. Nie obce są mu ludzkie dramaty i mrożące krew w żyłach przestępstwa. Stąpając twardo po ziemi, wyrokuje i karze przestępców za ich poczynania. Codzienny dzień w pracy przy trwożącej zbrodni zmienia się jednak nieoczekiwanie w nowe wyznanie dla słynącego z chłodu i zdystansowanego urzędnika państwowego.
Podczas jednego z procesów na ławie przysięgłych pojawia się Ditta (Sidse Babett Knudsen), dawna znajoma Michel’a. W mężczyźnie odradzają się uczucia do kobiety, a do głowy powracają wspomnienia z czasów, kiedy się spotykali. Kobieta bowiem mimo upływu lat nie zmieniła się i nadal promieniejąc swym pięknem, wzbudza zachwyt i ekscytację swoją osobą. Sędzia musi podjąć decyzję na ile legalne jest ponowne spotykanie się z przysięgłą w sprawie, którą prowadzi.
Ditta staje się oparciem dla mężczyzny w skomplikowanej sytuacji i wsparciem duchowym podczas niebywale trudnego procesu, któremu przewodniczy. Osądzanie człowieka, nie będąc całkowicie pewnym o jego winie musi charakteryzować osobę silną i twardą. Dzięki powrocie kobiety do życia Michel’a, wszystko dookoła staje się łatwiejsze do sprostania, a jej obecność pomaga mu przezwyciężyć momenty zawahania i zwątpienia.
Film Christiana Vincenta obrazuje rzeczywistość w gmachach sądów. Miejsce, w którym ważą się losy większych lub mniejszych przestępców, obywateli naszego świata, a przede wszystkim jednakowym nam ludzi. Reżyser starał się zobrazować w jaki sposób działa prawo i na jakich zasadach orzeka się w sprawach, których prawdziwości zdarzenia często można jedynie domniemać. Przyjemne i pozytywne kino francuskie, nominowane do nagród Cezarów i MFF w Wenecji.
Autor recenzji: Karolina Mrowiec
Tytuł: Subtelność
Reżyseria: Christian Vincent
Scenariusz: Christian Vincent
Premiera: 8 lipca 2016 (Polska), 6 września 2015 (świat)
Film obejrzany dzięki uprzejmości Aurora Films