Czasem warto oderwać się od rzeczywistości, wszystkiego, co logiczne, realistyczne i zwyczajne. Czasem warto zanurzyć się w ciemności i dać się poprowadzić bajkowym stworom w głąb fantastycznych opowieści.
Więc zamknij oczy i posłuchaj historii o niezwykłym jubilerze, dyrektorze pchlego cyrku, który szukał zaginionej rusałki, o detektywie podróżującym ze smokiem, który zakochał się w rogatej kobiecie,
o szalonym magiku Isaacu Fawksie, starszej pani z przeszłością i o wielu innych magicznych istotach, których nie sposób wymienić w jednym akapicie. Uwolnij swoją wyobraźnię, przestań myśleć przyziemnie, a wtedy powieść „Krocząc w ciemności” będzie dla ciebie wspaniałą rozrywką, ciekawą książką od której nie sposób się oderwać. Poznasz Londyn, inny niż przypuszczasz, bo oprószony szczyptą magii.
Historie opowiedziane są nieco chaotycznie, takie wrażenie może odnieść czytelnik. Jesteśmy co rusz zaskakiwani nowym, niezwykłym bohaterem lub nieprzewidzianym zwrotem akcji. Poszczególne wątki zapętlają się, aż w końcu odnajdujemy w nich logiczny porządek. Powieść do ostatnich kart, trzyma w napięciu.
Ten barwny bajkowy świat, miesza się z realnym, dlatego trudno określić gatunek powieści, wymyka się klasyfikacjom, podobnie, jak fantastyczne stworzenia czmychają w głąb lasu. Są wątki komediowe oraz kryminalne. Pojawiają się czarne charaktery. Jest to fantasy osadzone w realnym miejscu, które buduje oś fabuły wokół zaginionej rusałki i jubilera-cyrkowca.
Absurdalna powieść nie całkiem filozoficzna – taki dopisek znajdziemy na okładce książki autorstwa Leonie Swan, celnie podsumowuje powieść. ”Krocząc w ciemności” to bardzo ciekawa propozycja na rynku wydawniczym. Czytając ją będziecie się świetnie bawić.
Autorka recenzji: Magdalena Skowrońska
Tytuł: Krocząc w ciemności
Autorka: Leonie Swann
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data Wydania: 16 lutego 2016