Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK serdecznie zaprasza na wystawę Olgi Kisselevej pt. „Martwa natura. Portret psychologiczny” już 23 czerwca!
Olga Kisseleva
„Martwa natura. Portret psychologiczny”
Wernisaż: 23.6.2016
Czas trwania:24.6–25.9.2016
Kurator: Agnieszka Sachar
Miejsce: Galeria Beta
Na wystawie zostaną zaprezentowane dwieserie fotograficzno-tekstowe. Zdjęcia przedstawiają starannie zaaranżowane produkty spożywcze i przedmioty codziennego użytku. Seria Nie-rozmaite historieprzypomina tradycyjne martwe natury, natomiast prace z cyklu Hiper-rzeczywistość to kompozycje otwarte. Przekaz fotograficzny w obu przypadkach uzupełniają teksty szukające w przedmiotach symbolicznych odniesień do psychiki osób, które je kupiły lub ukradły. Rzeczy stają się podstawą do diagnozy psychologiczno-socjologicznej.
Seria Nie-rozmaite historieskłada się z trzech elementów: słownika, opowiadań oraz fotografii. Punktem wyjścia i kluczem do zrozumienia całości jest słownik, przygotowany przez artystkę we współpracy z badaczami nauk humanistycznych, opisujący współczesne symbole – na przykład melon to znak przyjaźni, jabłko – piękna, kogut – bezczelności. Kolejnym krokiem było spisanie przez HélènęVillovitch krótkich historii z życia Olgi Kisselevy. Ostatni etap to wykonanie zdjęć. Podstawą wyboru fotografowanych produktów stał się opracowany na początku słownik. Każde z opowiadań zostało zilustrowane układem przedmiotów, których znaczenie – przyjaźń, piękno, bezczelność – pojawiło się w tekście. Praca pokazuje, że rzeczy oprócz funkcji użytkowej przywołują określone emocje i mogą być odzwierciedleniem relacji międzyludzkich oraz cech charakteru.
Prace z cyklu Hiper-rzeczywistośćto kompozycje złożone z towarów skradzionych w supermarkecie. Artystka uzyskała zgodę na dokumentację zawartości siatek zarekwirowanych przez ochronę sklepu. Ułożone na barwnym tle produkty posłużyły jako podstawa do stworzenia profilu psychologicznego osoby, która próbowała je ukraść. Przygotowujący analizę socjolog nie wiedział, że ma do czynienia ze złodziejem. Okazuje się, że największym zainteresowaniem wcale nie cieszyły się artykuły pierwszej potrzeby, ale towary, których chęć posiadania została wykreowana przez media.
Zapraszamy!