Skandynawia to obecnie jedna z najpopularniejszych destynacji naszych wojaży. Nie można podważyć jej piękna, niesamowitej atmosfery i tajemnicy jaką jest okryta. Ten mroźny świat jawi się nam jako bajkowa przestrzeń, która- choć trudnodostępna, staje się obiektem naszych pragnień i marzeń. Podświadomie brniemy w jej ramiona, chłonąc jej chłodny dotyk i przeszywający na wskroś lodowaty oddech, a jednocześnie zachwycając się głęboko ukrytym żarem i ciepłem, które pulsuje pod kruchą skorupką powierzchownej nieprzystępności. Całe to bezkompromisowe piękno inspiruje nas do odkrywania, a autorów-tambylców do opisywania niezwykłości swojego regionu w kolejnych książkach. Jedne z najbardziej interesujących pozycji serwuje czytelnikom i fanom północy wydawnictwo Buchmann. Jego nakładem ukazały się niedawno dwie korespondujące ze sobą treściami pozycje „Wszystkie smaki Skandynawii” oraz „Nordicana. Za co kochamy Skandynawię.”
„Wszystkie smaki Skandynawii” to pozycja obowiązkowa w biblioteczce kucharzy- zarówno zawodowców jak i amatorów. Napisana przez Clausa Meyera- współzałożyciela i współwłaściciela okrytej niezwykłą sławą i renomą kopenhaskiej restauracji Noma (o której przeczytamy w „Nordicanie”) to gruba i solidna księga zawierająca fantastyczne przepisy na potrawy proste i niewymagające wielkiego doświadczenia ani kreatywności w kuchni. O dziwo, po pomysłodawcy lokalu sławnego dzięki innowacyjnym potrawom i sposobie ich podania moglibyśmy spodziewać się wyrafinowanych dań złożonych z luksusowych składników, Meyer proponuje nam jednak przystępne receptury idealne do przyrządzenia specjalnie w naszym klimacie. Głównymi składnikami wykorzystywanymi w przepisach są ryby, warzywa korzeniowe i kasze- wszystko, w co obfita jest ziemia i morza nas otaczające.
Dodatkowo, umilając lekturę, książkę zdobią apetyczne fotografie smacznych potraw, które chcielibyśmy zjeść wzrokiem. Przejrzystość, czystość i piękno wewnątrz to wyjątkowe atrybuty „Wszystkich smaków skandynawii”. Przepisy wydrukowane są na matowym papierze, co ogromnie cenię sobie w książkach kucharskich. Lubię jednocześnie ich zapach jak i dotyk. Czytelnie skonstruowane receptury nie pozwolą nam ominąć żadnego składnika. Wewnątrz znajdziemy również dodatki ekstra jak pożyteczne rady i wskazówki dotyczące domowego wyrobu lub właściwości i wykorzystania niektórych, charakterystycznych zresztą dla skandynawskiej ziemii warzyw. Dla większości dań głównych (z ryb i mięs) dopasowano smakowite dodatki z warzyw, takich jak roślinne kremy, surówki, sałatki lub pieczone korzenie, dzięki którym nasze obiady i kolacje staną się pełnowartościowymi potrawami, bogatymi we wszystkie potrzebne dla zdrowego funkcjonowania składniki.
Możemy odnaleźć je z również niezwykłą łatwością nawet jeśli jesteśmy wegetarianami lub weganami i chcemy przyrządzić je jako osobne danie. Po książce kucharskiej rodem ze Skandynawii spodziewałam się głównie ryb, lecz zdumiona, znalazłam ogrom smakowitych przepisów bezmięsnych z wszystkich łatwodostępnych w Polsce warzyw, które z chęcią przetestuję w swojej kuchni skrupulatnie, kartka po kartce.
Atutem tej pozycji są również rozdziały, które dzielą ją na cztery pory roku abyśmy mogli żywić się w zgodzie z naturą, dobierając do konstruowania naszych potraw produkty sezonowe, pełne najwyższych walorów smakowych i zdrowotnych w określonych miesiącach.
Zdecydowanie polecam tą książkę każdemu, nie zważając na dietę. Wszyscy znajdą w niej inspiracje dopasowane do swoich potrzeb.
Tytuł: Wszystkie smaki Skandynawii
Autor: Claus Meyer
Wydawnictwo: Buchmann
Data premiery: 2016-11-23
„Nordicana. Za co kochamy Skandynawię” to mały i przystępny podręcznik każdego skandynawofila jak również tego, który jeszcze nie wie, że po jej lekturze się nim stanie! Ta niepozorna błękitna, odziana we wzór Marimekko encyklopedia, to kolorowa i lśniąca pozycja zachęcająca nas do rzucenia wszystkiego i zabukowania pierwszego lepszego samolotu czy promu wyruszającego w stronę północy. W środku znajdziemy zarówno to, za co zdążyliśmy pokochać już Skandynawię oraz to, za co w krótce będziemy pałać do niej gorącym uczuciem.
Poświęcając się lekturze „Nordicany” poczułam klimat bardzo dosłownie. Przygotowałam kubek gorącej czekolady i zapaliłam świece wzorem duńskiego szczęścia, chcąc siegnąć po odrobinę receptury Hygge. Ubrana w sweter prawie jak z wysp owczych ze wzorem prawie jak norweski selbu zatrzymałam się nad przewodnikiem po skandynawskiej recepturze na życie. Zapragnęłam świętować parzenie kawy i dołączyć do swojego harmonogramu czas na fikę, obejrzenie wszystkich odcinków Mostu nad Sundem i przeczytanie bestsellerowych powieści Henninga Mankella. To wszystko jednak tak naprawdę jest na wyciągnięcie naszej ręki. Kraje nordyckie nie leżą po drugiej stronie globu, a przeciwnie, zaraz za naszym Bałtykiem.
Pozycja obfita w zdjęcia i ilustracje, oddziałująca na czytelnika kolorem i fakturą. Ozdobiona kolorowym, kwiecistym wzorem, bardzo przejrzysta i łatwa w odbiorze dla każdego, bez ram wiekowych. Książkę podzielono na rozdziały, w których dokładnie przyjrzano się problematyce architektury, krajobrazu, sztuce, designowi. „Nordicana” nie jest podzielona jednak ani na kraje ani na języki. Mimo, że zawarto w niej miszmasz wszystkich dóbr pochodzących z każdego państwa nordyckiego nie gubimy się, wręcz przeciwnie-czujemy, że tworzą wspólną spójną całość, uzmysławiającą jak piękna i osobliwa jest ich kultura.
„Nordicana. Za co kochamy Skandynawię” to podróż wgłąb Danii, Finlandi i Szwecji, w najdalsze kraje Norwegii, Svalbard, wyspę Islandii, Wyspy Owcze a nawet na Grenlandię. To piękny prezent dla miłośników i początkujących. Miły akcent pod choinkę lub jako wzbogacenie naszej biblioteczki (po którą zapewniam, będziemy wielokrotnie sięgać).
Tytuł: Nordicana. Za co kochamy Skandynawię
Autor: Kinsella Kajsa
Wydawnictwo: Buchmann
Data premiery: 2016-11-09
Autor recenzji: Karolina Mrowiec