Uczciwie przyznam, że książki z serii „Magiczny piesek”, obecnie tak popularne wśród dzieci, sama kojarzyłam jedynie z okładki. Wyzierający z niej piesek widoczny na co drugiej witrynie księgarni, kojarzył mi się jednak bardziej z krótką, mocno obrazkową opowieścią dla najmłodszych, a bardzo oszczędny w słowach opis książki na stronie wydawnictwa nie pomógł mi w jej bardziej precyzyjnej ocenie.
Ze względu jednak na upodobania córy do szczekających czworonogów, postanowiłam przyjrzeć się książce „Magiczny piesek. Niezwykłe opowieści” z bliska. „W razie czego ucieszy się po prostu z psiej okładki” – pomyślałam. Zaskoczona ilością kartek, otworzyłam książkę wciąż poszukując ilustracji piesków. Z zamiaru szybkiego przekartkowania pozycji, szybko jednak zrezygnowałam. Bo książka ta okazała się być dużo ambitniejszą i ciekawszą niż się spodziewałam.
„Magiczny piesek” to trzy przepiękne, niepowiązane ze sobą historie z życia nieznających się ze sobą dziewczynek. Każdą z nich poznajemy w trudnym dla nich momencie życia; w miejscu czy sytuacji dla nich zupełnie niekomfortowej. Niezrozumiane i samotne, odnajdują jednak pocieszenie i prawdziwą przyjaźń w osobie magicznego pieska, który każdej dziewczynce ukazuje inne oblicze – młodego teriera, dalmatyńczyka i spaniela. Młody wilczek Burza, potrafiący zamieniać się w szczeniaczka dowolnej rasy potrafi mówić ludzkim głosem, a nawet stawać się niewidzialny dla całego otoczenia (za wyjątkiem osoby, której się objawia i u której szuka przyjaźni i poczucia bezpieczeństwa). Jego pomoc, a czasem jedynie sama obecność sprawia, że choć w pewnym momencie musi wracać do swojego świata, pozostawia dziewczynki zadowolone i z poukładanymi problemami.
Magiczny piesek, który pojawia się w naszym świecie, kiedy jego świat zagraża jego zdrowiu i życiu, daje się nam poznać: na biwaku, do którego rodzice zmusili Kasię wbrew jej woli i planom na weekend; na planie filmowym, na który trafia na kilka dni gwiazda ekranu Tosia, lecz ze względu na bogactwo swoich rodziców, zostaje odtrącona przez koleżanki, przez co czuje się bardzo samotna i nieszczęśliwa; a wreszcie w domu Patrycji, która musi pogodzić się z faktem że jej wymarzone i długo planowane urodziny w tym roku się nie odbędą, bo ciężarna mama trafia do szpitala, a ona sama musi wyjechać daleko za miasto do swojej przyszywanej, ekscentrycznej babci, której nawet nie zna.
Sytuacje, które dla dzieci wydają się nie do rozwiązania i zabierają im radość i pewność siebie, rozwiązują się same i to wcale niekoniecznie przy użyciu magii magicznego pieska. Bo czasem wystarczy przecież czyjaś obecność, poczucie bycia komuś potrzebnym i pomocna dłoń… albo łapa. Poszukujący przyjaźni i bezpieczeństwa wilczek w skórze szczeniaczka, bardzo sugestywnie uczy dzieci jak magiczną moc posiada prawdziwa przyjaźń.
Autor recenzji: Agnieszka Jedynak
Autor: Sue Bentley
Tytuł: Magiczny piesek Niezwykłe opowieści
Wydawnictwo: Wilga