„Nasz umysł odkrywa fakty wciąż na nowo; tyle razy przeżywamy je w myślach, że po pewnym czasie nie wiemy już, czy zdarzyły się naprawdę, czy też wymyśliliśmy je, za każdym razem odrobinę upiększając kolejne sceny, dodając szczegóły tu czy tam, aż obraz mentalny zaczyna całkowicie odbiegać od rzeczywistości”. Od rzeczywistości odbiega też cała fabuła „Fridy” – to fikcja literacka osnuta wokół kilku faktów z życia słynnej malarki.
Barbara Mujica stworzyła opowieść nie tyle o Fridzie, co o Christinie Kahlo, jej siostrze. To ona jest narratorką całej historii, podanej w formie zwierzeń u lekarza psychiatry. Dlaczego tam się znalazła? Czemu właśnie Christina wydaje się autorce powieści ważniejsza?
Tak jak siostra Fridy była przez wielu niezauważana, tak i tym razem to nie ona jest postacią tytułową. A jednak to zwierzenia Christiny, jej myśli, uczucia i refleksje są w książce amerykańskiej autorki najistotniejsze. „Frida” to niezwykle złożony psychologiczny portret kobiety, która towarzyszyła siostrze prawie na każdym kroku, kochała ją i jednocześnie nienawidziła. Wszystko, co przeżywa Frida, czytelnik widzi oczyma Christiny, dzięki czemu jest w stanie zauważyć, że sposób, w jaki siostra podaje kolejne historie, odzwierciedla jej emocje i stosunek do nich. Tym samym historia o Fridzie staje się historią Christiny Kahlo.
Historią wartą polecenia.
Recenzowała: Maja Skowron
Autor: Barbara Mujica
Tytuł: „Frida”
Tłumaczenie: Barbara Kopeć-Umiastowska
Premiera: 2015 r.
Wydawnictwo: Marginesy
Książka przeczytana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Marginesy.