Już jutro, 8 maja, rozpoczyna się 11. Festiwal Filmu Filozoficznego, któremu po raz kolejny patronuje Kulturatka. O najbliższych trzech dniach pełnych refleksji, do których sprowokują zaproponowane przez organizatorów filmy, rozmawiamy z Agnieszką Dąbrowską, wolontariuszką.
Zanim porozmawiamy o tegorocznej edycji festiwalu, warto najpierw wyjaśnić naszym czytelnikom i przyszłym uczestnikom wydarzenia, co to jest film filozoficzny?
Film filozoficzny realizuje ideę przekładu abstrakcyjnych pojęć na sferę wizualną. Interesuje nas przedstawienie uniwersalnych tematów czy pojęć w obrazie filmowym. Chcemy stworzyć wspólną przestrzeń pomiędzy abstrakcyjnymi pojęciami, bardzo mocno obecnymi w każdej kulturze, a konkretnym przedstawieniem ich w filmie, operującym specyficznymi dla niego środkami. Filmowanie jest filozofowaniem – to nasze motto od 2006 roku. Powtarzaliśmy i będziemy co rok przypominać, że nie ma przekazu, który nie niósłby ze sobą pewnej wizji świata. Nie ma ustawienia kamery, które jest bez znaczenia. Nie ma wyboru, który byłyby tylko czysto estetycznym rozstrzygnięciem.
Jakie kryteria musi spełniać film, żeby organizatorzy festiwalu wzięli go pod uwagę? Jak sama wspomniałaś, każde dzieło pretenduje do tego, by dotknąć tematów uniwersalnych.
Bierzemy pod uwagę m.in. filmy, które wprost odwołują się do filozofów (jak np. „Wittgenstein” w reż. Dereka Jarmana), czy słynnych w filozofii metafor, np. jaskini Platona (która pojawia się w „La jetee” Chrisa Markera), ale nie tylko. Są też takie dzieła, które warto filozoficznie zanalizować, biorąc pod uwagę nie tylko treść, lecz także strukturę. Ciekawe są np. filmowe eksperymenty Pawła Kuczyńskiego o Fryderyku Nietzschem i jego idei wiecznego powrotu.
Czy więc osoby bez podstawowego kursu z historii filozofii będą mogły w pełni korzystać z oferty festiwalowej? Do kogo adresowane jest Wasze wydarzenie?
Wykształcenie filozoficzne nie jest konieczne. Festiwal ma na celu wyprowadzenie filozofii z murów akademickich i pokazanie, że jest zdecydowanie bliższa życiu niż się wszystkim wydaje. Powtarzanie, że filozofia to niekonkretna, trudna, nudna i niepotrzebna nauka jest dla niej bardzo krzywdzące. Przecież to podstawa dla naszych światopoglądów i hierarchii wartości. Filozofia organizuje nasze codzienne życie!
A Wy organizujecie Festiwal Filmu Filozoficznego już po raz 11. Co takiego zmieniło się przez ponad 10 lat działania na rzecz popularyzacji filozofii przez film?
Zmieniło się wszystko, przede wszystkim my i nasza publiczność. Takich inicjatyw jak nasza jest coraz więcej i zauważamy, że bez olbrzymiego wsparcia promocyjnego nie dotrzemy do wszystkich, do których chcemy. Z każdym rokiem publiczność ma też mniej czasu na dyskusję. A to dla nas bardzo ważny punkt: spotkanie i rozmowa.
Od jutra przez trzy dni spotkania i rozmowy dotyczyć będą Orientu. Dlaczego wybraliście właśnie tę część świata? Czego możemy spodziewać się po tegorocznych projekcjach filmowych?
Będziemy pogłębiać wschodnią perspektywę widzenia człowieka. Zobaczymy, jak patrzymy na siebie zanurzeni we własnej kulturze i jak patrzą na nas z zewnątrz, jak postrzegają nas inni. Kino irańskie znamy głównie z wielkoformatowych produkcji mistrzów takich jak Kiarostami, Farhadi czy Panafi. Uważamy, że bardzo ciekawe jest odkrywanie mozaiki kulturowej: etnicznej i religijnej twórców, określających siebie jako „niezależnych”. Chcemy dowiedzieć się, na czym polega ta niezależność. Niektóre z wybranych przez nas filmów zostały też zauważone przez publiczność i jury na innych międzynarodowych festiwalach. Jesteśmy dumni, że i my możemy je zaprezentować, a także rozmawiać o nich w towarzystwie twórców, takich jak Askhan Ahmadi.
Jak na ostatnią chwilę przekonać nieprzekonanych do wzięcia udziału w Festiwalu?
Film filozoficzny jest jak brama, most, a nawet test naszej otwartości na poznawanie czegoś innego. To podjęcie ryzyka podważenia swoich przyzwyczajeń. Jeżeli ktoś nie lubi się zmieniać lub poznawać siebie i na nowo odkrywać, nie powinien chyba ulegać tej prowokacji.
Rozmawiała: Maja Skowron
Kiedy: 8-10 maja 2017 r.
Gdzie: Kawiarnia Literacka Book Book, Kraków, ul. Krakowska 41
Organizatorzy: Marzena Dudzik, Sylwia Szczepańska
Wolontariusze: Agnieszka Dąbrowska, Patrycja Migdał
Program Festiwalu zobaczyć możecie TU
Informacje o Festiwalu: LINK