Jeśli znudziły się Wam już tradycyjne bajki, spisane na mniej lub bardziej ekologicznych kartkach o różnej grubości i nawet zastosowanie nowoczesnej grafiki, obrazków w 3d, czy zmieniających się, interaktywnych ilustracji nie robi już na Was specjalnego wrażenia, serdecznie zachęcam do przyglądnięcia się pozycji niezwykle kreatywnego Wydawnictwa dla dzieci – Dwie Siostry.
Kaori Takahashi, wpadając na oryginalny, przykuwający uwagę każdego dziecka (ale co zbadałam – i większości dorosłych) pomysł stworzenia książeczki – rozkładanki, dała nam możliwość uczestniczenia w opowiedzianej przezeń historii w sposób dość namacalny. Kilkuletnia dziewczynka o nieznanym czytelnikowi imieniu wraca ze szkoły do swojego domu. „Gdzie mój miś?” pyta, nie doczekuje się jednak żadnej odpowiedzi. Ulubionego pluszaka nigdzie nie ma. Dziewczynka postanawia popytać sąsiadów czy aby ktoś nie widział gdzieś jej zabawki. Wchodząc na kolejne piętra i pukając do mieszkań kolejnych sąsiadów ukazuje czytelnikowi wiele różnobarwnych światów, które otwierają się nam wraz z otwarciem kolejnych drzwi. Najciekawszym w całej historii, wbrew pozorom wcale nie jest jednak podglądanie życia mieszkańców bloku (i przy okazji napotykanie na wiele niespodzianek), a sama forma przedstawienia tej prostej opowieści. Czytelnik, aby poznać dalszy ciąg historii musi wraz z małą bohaterką zapukać do namalowanych na kartce drzwi i je otworzyć, a właściwie otworzyć (rozłożyć) kartkę. Po jej rozłożeniu naszym oczom ukazuje się wnętrze mieszkania kolejnych sąsiadów oraz… kolejne drzwi, do których pukamy nieustannie szukając w kolejnych pomieszczeniach zagubionego misia. Historia opowiadana jest w zdecydowanej większości obrazami, nie ma w niej dialogów, tekstów, co sprawia że czytać i opowiadać można ją tak naprawdę na nieskończenie wiele sposobów.
Otwierając strony, dziecko wznosi kolejne piętra budynku, wędruje korytarzami klatki, zbiega z wysokich schodów, po których porusza się bohaterka opowieści. Forma rozkładanego domku, po złożeniu przybiera kształt zgrabnego, niewielkiego, zupełnie niepozornego pudełka, które to od swej premiery w 2015 roku doczekało się już wydania w dziewięciu różnych językach i wszędzie cieszy się ogromną popularnością.
„Puk, puk!” to niezwykły architektoniczny pomysł na rozwinięcie prostej, dziecięcej, rysunkowej historii w sposób doskonale przemawiający do dziecięcej wyobraźni. Efekt tego książkowego eksperymentu jest naprawdę imponujący, jednak nie da się ukryć że największe wrażenie robi raz czy dwa, a potem dziecku już nieco powszednieje. Mały minus również za wprawdzie dopracowane, estetyczne, kartonowe kartki, które niestety wydają się być słabo wytrzymałe na wielokrotne składanie i rozkładanie. W tego rodzaju pomysłach dużo lepiej sprawdziłoby by się moim zdaniem choćby zalaminowanie stron.
Mimo powyższego, „Puk, puk!” i niezwykle oryginalna przygoda z nim związana jest świetnym pomysłem na kolejną pozycję w dziecięcej biblioteczce.
Autor recenzji: Agnieszka Jedynak
Autor: Kaori Takahashi
Tytuł: Puk, puk! Gdzie mój miś?
Premiera: 14 czerwiec 2017
Kategoria wiekowa: 2+
Wydawnictwo: Dwie Siostry