Parafrazując słowa znanego, polskiego wieszcza: “człowieku, puchu marny”, można określić naszą pozycję we Wszrchświecie. Bo tak naprawdę każdy z nas w porównaniu z ogromem otaczającej nas przestrzeni, to nic nieznaczący puch wędrujący w odległej Galaktyce. Za to niezwykły, jak na swoje ziemskie osiągnięcia.
Oceniając po grubości książki, odpowiedź na pochodzenia życia, świadomości i wszechświata wcale nie jest prosta. Należy swoje rozważania zamknąć w cyfrach, teoriach i przypuszczeniach, aby móc choć w niewielkiej części zrozumieć nasze miejsce, w tak ogromnej przestrzeni. Czy o trudnych sprawach można mówić w sposób przyjemny i zjadliwy? Tak, aby szarak z planety Ziemia zrozumiał o co cho? Z każdą, kolejną stroną próbowałam się o tym przekonać. No i znalazłam odpowiedź na parę interesujących mnie pytań, np. Co Hulk i Godzilla mają wspólnego z kwantową teorią pola?
Książka nie jest łatwa. Należy o tym wspomnieć, najlepiej kilkakrotnie. Oczywiście to sprawa indywidualna i na pewno dla pasjonatów fizyki, ciekawskich Wszechświata bądź życia w ogóle, pozycja ta wyda się wspaniałym przewodnikiem. Autor jednak stara się oswoić czytelnika z naukowymi teoriami serwując co rusz ciekawostki ze swojego życia lub życia innych naukowców, które stanowią rozluźniające intro to “ciężkiego” naukowego kalibru. To historie nie tylko o wszechświecie, ale nas, ludziach którzy od niedawna zamieszkują podwórko zwane Wszechświatem. O istotach, które podporządkowały sobie naturę i zorganizowały planetę po swojemu.
Książka podzielona jest na sześć części, z czego każda skupia się na innym aspekcie naukowo-życiowym. Jeżeli ciekawi Cię moc ludzkiego umysłu, rozważania o zjawiskach parapsychicznych, teorii kwantowej, albo dlaczego żyrafy mają tak długie szyje, w książce znajdziesz masę informacji poparte naukowym wyjaśnieniem i historiami “z życia”, która ułatwi przyswojenie..
Na drodze do zrozumienia otaczającego nas świata wielu wybitnych ludzi jak np Kartezjusz dochodziło swoich teorii, ale książka przedstawia nam sylwetki mniej znanych, ale nie mniej znaczących osobistościach jak czeską księżniczkę Elżbietę, zajmująca się tematami ciała i duszy, czy Richarda Lenski’ego, zajmującego się biologią ewolucyjną. Albo flamadzkiego chemika, Johanna Baptista van Helmonta, którego nazwisko może ulecieć z pamięci tak szybko jak gazy, którym poświęcił swą naukową drogę. Stworzył również przepis DIY jak z odpowiednich składników otrzymać np. myszy czy skorpiony.
Autorem jest uznany amerykański naukowiec, Sean Carroll, a Nowa perspektywa. Pochodzenie życia, świadomości i Wszechświata formą przypomina momentami pamiętnik fizyka, którego zwierzenia z dzieciństwa stają się pretekstem do poznania wielkiej tajemnicy. Dzięki książce staniemy się bardziej świadomi, a wykorzystane nowinki sprawą, że możemy stać się gwiazdą niejednej konwersacji. A o co chodzi z Hulkiem i Godzillą? To już musicie sami doczytać!
Autor recenzji: Anna Haza
Tytuł: Nowa perspektywa. Pochodzenie życia, świadomości i Wszechświata
Autor: Sean Carroll
Przekład: Urszula i Mariusz Seweryńscy
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data premiery: 22 czerwca 2017