Pierwszy raz miałam okazję spotkać się z prozą Lisy Scottoline na tegorocznych wakacjach. Książka miała wylądować w walizce razem z klapkami i kremem do opalania, a wylądowała…od razu w mojej torebce, bo na wakacje nie dojechała. Po prostu ją wchłonęłam!
Chociaż pierwszy raz miałam do czynienia z tematem banku spermy i zarazem upragnionego rodzicielstwa, Lisa mnie nie zawiodła. Tak poprowadziła akcję, aby ta nie była tylko i wyłącznie rzewnym lamentem nad pragnieniem macierzyństwa, ale po prostu dobrym „kryminałem”. Christine Nilsson i jej mąż Marcus nie mogą mieć dzieci, spośród różnych możliwości decydują się na bank spermy. Dla Marcusa problem ojcostwa uderza w jego ego i na początku trudno mu zaakceptować „wybrakowanie swojego materiału”. Po wielu rozmowach, razem z Christine dochodzą do wniosku, iż w życiu liczy się tylko miłość i szczere uczucie, a nie wpisane nazwisko w metryczce. Gdy Christine zachodzi w wymarzoną ciążę, pewnego dnia w wiadomościach rozpoznaje dawcę, którego pamięta ze zdjęć na stronie banku. Niejaki Zachary Jeffcoat został oskarżony o zabójstwo trzech pielęgniarek…jej świat nagle przewraca się do góry nogami. Czy zostanie matką dziecka obciążonego psychicznie? Czy Jeffcoat dopuścił się takiej zbrodni? A co na to ich bank? Czy nie powinni przyszłych dawców odpowiednio weryfikować? Co się stanie, gdy wszystko okaże się prawdą, w którą powoli ona sama zaczyna wierzyć…
Lisa potrafi budować napięcie. Podczas lektury w głowie przewija się cała gama uczuć, wyborów, konfliktów. Czytałam coraz szybciej i szybciej żeby tylko potwierdzić swoje przypuszczenia, które na końcu okazały się…niesłuszne 🙂 to tylko dowodzi, że autorka nieźle potrafi zapanować nad słowami i narracją. Scottoline zbudowała bardzo wyraziste sylwetki bohaterów, których kreacje sprawiają, że nie można pozostać wobec nich obojętnym. Jednak żadna z postaci nie jest krystalicznie czysta, wszyscy popełniają błędy, kierują się egoizmem, kłamią. Bardzo podobała mi się relacja przyjacielska jaka łączy Lisę z jej przyjaciółką. Dziękuję również autorce za poruszenie tematu choroby Alzheimera – ważne, aby młodzi ludzie mieli okazję zapoznać się ze skutkami tej strasznej dla ciała przypadłości i mieli świadomość, że człowiek dotknięty ową chorobą jest bardzo nieszczęśliwy.
Książkę czyta się bardzo szybko, jest opowieścią o trudnych wyborach i zbrodni opowiedzianej w niepowtarzalnym stylu. Oczywiście polecam 🙂
Autor recenzji: Karolina Futyma
Tytuł: Czekam na Ciebie
Autor: Lisa Scottoline
Tłumaczenie: Magdalena Rychlik
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data premiery: 13.07.2017 r.