Zanim odśpiewaliśmy huczne „Sto lat!”, na scenie jako support pojawił się zespół Ciryam. Jak sami mówią o sobie: „Jesteśmy piątką ludzi mającą jeden wspólny cel, jedną pasję, scalającą wiele różnych dróg. W swojej muzyce łączymy przeciwności: mocne męskie brzmienie i melodyjny, ale charyzmatyczny damski wokal. Jeżeli lubisz ekstremalnie nietuzinkowe połączenia i klimatyczne granie z „przytupem” to nasza twórczość jest właśnie dla Ciebie. Na swoim koncie mamy już cztery oficjalne krążki, setki koncertów i spory bagaż emocji i historii do opowiedzenia, którymi chętnie się z Wami podzielimy”. Baaardzo miłe zaskoczenie wieczoru i mega pozytywny akcent na powitanie ze strony naszej kochanej, krakowskiej publiczności. Niektórzy po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć klub po generalnym remoncie, a raczej demolce 🙂 zaplecze gastro zostało powiększone, jest mnóstwo miejsca przy barze i ogromnie wygodne kanapy żeby na nich wygodnie usiąść. Nagłośnienie zasługuje na piątkę z plusem, teraz z każdego kąta sali słychać tak samo dobrze, a pomysł z zagospodarowaniem schodów i balkonu – strzał w dziesiątkę! Marian, tu jest jakby luksusowo! Nie dziwi fakt, że frekwencja na koncercie przeszła najśmielsze oczekiwania 🙂 a sama IRA?
Napisać, że było wyjątkowo i wyśmienicie to tak jakby powiedzieć, że rosół smakuje jak u mamy. Było magicznie, nostalgicznie, humorystycznie i z przytupem. Trzy dekady aktywności na scenie, aż 11 wydanych albumów, występy na festiwalach, trasy koncertowe po Kanadzie i USA, wreszcie support przed Aerosmith i niezliczona liczba statuetek muzycznych – tak w skrócie można opisać zjawisko, któremu od początku patronuje lider grupy Artur Gadowski. Nie zabrakło znanych i lubianych kawałków: „Nadzieja”, „Mój dom”, „Bierz mnie”, „Wiara”, „Szczęśliwego Nowego Jorku”. Niespodzianką dla fanów, było włączenie do klasycznego, rockowego repertuaru – mini koncertu akustycznego, który IRA 19 października zaprezentowała fanom w Legnicy. Przy akompaniamencie gitar zabrzmiały takie przeboje jak: „Parę chwil”, „Powtarzaj to”, „Taki sam” czy „8:15 Londyn”. Fanki głosów Sebastiana Piekarka (gitara elektryczna) i Piotra Koncy (gitara elektryczna) również nie mogły narzekać, bowiem obaj zaśpiewali dla nas przeboje: „Cochise” zespołu Audioslave (w hołdzie Chrisowi Cornellowi) oraz „Proud Mary” z repertuaru Ike & Tina Turner.
Mimo upływu lat, oni nie zwalniają tempa, udowadniając, że chociaż swoją osiemnastkę mieli dawno temu, to wciąż ich teksty są obecne w naszym życiu i powodują gęsią skórkę. Naprawdę warto przesłuchać (a jeszcze lepiej kupić!) ich ostatnią płytę „My”. Usłyszymy tu mocne, gitarowe brzmienia ale i dla fanów pościelówy nie zabraknie nastrojowych utworów, jak znany już singiel „Wybacz”.
Niech ta energia niesie się z wami przez kolejne trzydzieści lat, do zobaczenia w Krakowie.
Autor recenzji: Karolina Futyma
Zespół/Wydarzenie: IRA – XXX lecie zespołu
Miejsce: Klub Studio
Data: 22.10.2017 r.