Kolejne „spotkanie z książką” w ramach Akademii Mądrego Dziecka Wydawnictwa Egmont, okazało się (kolejny już z resztą raz) nad wyrazem przyjemne i budujące. Tym razem autorzy serii niezwykle w punkt trafili z naszym aktualnym, wałkowanym od tygodni tematem „o wyższości nocnika nad pieluchą”. I choć metod w Internecie, poradnikach i doświadczonych matczynych głowach jest już dziś pokaźna masa, tak naprawdę dopiero tak zwane historie czytane i mali bohaterowie opowiadający w nich o swoich nocnikowych przygodach, były w stanie skierować wzrok mojej córki na to nudne „coś” zwane nocnikiem.
Po lekturze uczącego się siusiać Kamyczka (z lubianej przez córę serii o Kamyczku), przyszedł czas na wzmocnienie i utrzymanie przekonania córki co do słuszności załatwiania swych potrzeb na kolorowym tronie. „Czyj to nocnik?” w swej prostej, wierszowanej formie, w miły dla oka i ucha sposób pokazuje dziecku, że nocnik, kojarzący się im zwykle z czymś niepotrzebnym i nieatrakcyjnym, okazuje się być obiektem wielkiego zainteresowania i przyczyną zazdrości bardzo wielu zwierzątek. Każde z nich bardzo chętnie zabrałoby porzucony gdzieś samopas nocniczek dla siebie i na swój użytek. Niestety na niczyją pupę on nie pasuje – dla jednych jest on zbyt mały, dla innych za duży. Zwyciężczynią jest dopiero mała dziewczynka, która idealnie pasuje do gabarytów nocniczka i może z niego komfortowo skorzystać. Książeczkę doceniam szczególnie za świetną i fajnie wpadającą w ucho puentę oraz zabawę w tle, którą odkryła oczywiście córka. Na każdej rozkładówce, oprócz kolorowej podobizny danego zwierzątka i wierszyka jego dotyczącego, gdzieś tam z boku, w tle namalowano fragment zwierzęcia, który jest bohaterem kolejnej strony. Prosty trik, dla dzieci okazuje się być świetną zabawą w „przewidywanie” o kim za moment usłyszy nową nocniczkową historię.
Druga nowość pokaźnej już serii „Akademia Mądrego Dziecka” to opowieść o nigdy nie zaspokojonej dziecięcej ciekawości i zawieraniu przyjaźni. „Lisek i przyjaciele” jest historią o lisku i jego zabawach z nowo poznanymi przyjaciółmi – kotem, kameleonem, nietoperzem, słoniem, motylem czy królikiem. Z każdym z nich bawi się i figluje na inny, specyficzny dla danego zwierzątka sposób. Mimo świetnej zabawy nie potrafi jednak pozbyć się atakującego go wciąż pytania „czy z zielonym krokodylem byłoby tak samo mile?” Czy niezaspokojone marzenie liska o zabawie z krokodylem się spełni dowiemy się dopiero na końcu książki, gdy mały lis powróciwszy do swojego domu będzie relacjonować swoje przygody rodzicom, zachwycając się nad pięknem i różnorodnością tego świata.
Charakterystyczną cechą wszystkich książek z serii „Akademia Mądrego Dziecka” są specjalne wycięcia na kartonowych stronach, które przykuwają dziecięce zainteresowanie i na wstępie są eksplorowane przez małe paluszki. Tym razem ów dziurki pozwalają dzieciom poznać kształt koła (i wtykać palce w zwierzęce oczka) oraz – o zgrozo! – wreszcie bezkarnie wsadzić rękę (palce) do nocnika! Sięgając po wspomniane książeczki Egmontu zabawa i ciekawe przeżycia mamy więc gwarantowane.
Autor recenzji: Agnieszka Jedynak
Autor: Zbigniew Dmitroca
Tytuł: Czyj to nocnik?, Lisek i przyjaciele
Wydawnictwo: Egmont
Seria: Akademia Mądrego Dziecka