Momo to miłośnik kiełbasek i popołudniowych drzemek. Z kolei jego rodzina najbardziej na świecie lubi podróże. Momo zwykle patrzy na życie przez różowe okulary. Jednak na wieść o kolejnych wyprawach niepewnie podkula ogon – bo skąd ma wiedzieć, jak jeść pałeczkami? Albo jak się porozumieć z kozą na mongolskim stepie? No i kim jest bardzo stary, tajemniczy pan Otzi, który mieszka na lodowcu? Mimo początkowych obaw Momo wyrusza w nieznane, by się przekonać, że nowe miejsca i zwyczaje wcale nie są takie straszne.
Momo stworzyła – a raczej przelała jego postać na papier –Beata Sadowska, dziennikarka radiowa i telewizyjna, blogerka i pisarka, autorka bestsellerowych „I jak tu nie biegać!” oraz „I jak tu nie podróżować (z dzieckiem)”. Momo to jej trzynastoletni rodezjan, niestrudzony towarzysz w podróżach większych i mniejszych. Wierny przyjaciel i opiekun synów autorki, dwuletniego Kosmy i pięcioletniego Tytusa.
„Poznajcie się: to jest Momo. Pies Momo. A ty jak masz na imię? Momo lubi podawać łapę na przywitanie. O, tak. Teraz już trochę się znacie. Za chwilę poznacie się dużo lepiej i na pewno się polubicie.
Momo należy do rasy rodezjanów. Pochodzi z Afryki Południowej, gdzie jego przodkowie przemierzali długie kilometry z plemionami myśliwych i pasterzy. Jest silny i szybki, a na grzbiecie ma pręgę. Ta pręga wygląda, jakby był zły i zjeżył sierść. Ale tak nie jest. Pręga jest tam zawsze, nawet jak Momo jest wesoły. A najczęściej ma właśnie dobry humor i zawsze jest łagodny. No i bardzo, ale to bardzo lubi dzieci. Choć jego rasa pochodzi z daleka i choć jest przystosowany do długich wędrówek, Momo najbardziej lubi swoje przytulne legowisko w domu. Nie lubi komarów ani jak marzną mu łapy. Ach, i jeszcze nie za bardzo lubi jeździć samochodem. Poza tym w nowych miejscach czuje się trochę niepewnie, bo nie wie, czego się tam spodziewać. Jacy ludzie tam żyją? Co mówią w obcym języku? Czy spotka tam psy albo inne zwierzęta? Jak ma się zachować i czy znajdzie bezpieczne miejsce na drzemkę? Dlatego najchętniej zaszyłby się pod swoim kocem, zjadł dużą porcję parówek i spał w ciszy i spokoju. Ale jego państwo przeciwnie – nie mogą usiedzieć w miejscu. Ciągle gdzieś jeżdżą i ciągle się z tego powodu uśmiechają. Nie przeszkadza im ani samolot, ani samochód, ani pociąg. Pakują plecak i już, w drogę! A że bardzo kochają Momo, a on ich, to podróżują razem. W końcu są rodziną! Kiedy pani woła: „Momooo, pakuj się, ruszamy!”, to piesek czuje, że z nią mógłby jechać choćby na koniec świata. Może nie będzie tak strasznie? Oho, wygląda na to, że właśnie ruszają w kolejną podróż. Zabierzesz się z nimi?”
Autor: Beata Sadowska
Tytuł: Momo nie lubi podróży
Wydawnictwo: Znak Emotikon