Cztery kobiety i on jeden – mężczyzna, którego kochają ponad życie. Pięć postaci, a pomiędzy nimi miłość spełniona, niespełniona, potajemna, małżeńska, matczyna, pożądliwa. Wszystkie oblicza kochania, na tle okołowojennych zawieruch, wydawały mi się być idealnym wstępem do interesującej lektury na wakacje. Czy „Pamiętasz tamto lato” i znana z uwielbianego przez czytelników cyklu ‘Różany’ Bogna Ziembicka spełniła moje oczekiwania?
Lato 1939 roku, czyli ostatnie spokojne wakacje przed wybuchem wojny, hrabina Olga, spędza wraz ze swoim synem Teofilem, synową Bisią, koleżanką z pracy Teofila – Klementyną oraz służącą Lorcią nad morzem w Juracie. Z tego okresu zachowuje się jedno zdjęcie – wokół przystojnego chirurga Teofila, znajdują się cztery zapatrzone w niego kobiety – matka, żona, pożądliwie patrząca na niego koleżanka z pracy, i służąca, mająca do niego ogromny sentyment… Kolejne strony powieści odkrywają przed czytelnikiem kim tak naprawdę były dla Teofila wyżej wspomniane kobiety, co czuły, co widziały, jak się dogadywały i jakie były ich koleje losów w czasie wojny i po jej zakończeniu. Feministycznie, historie dziejów tego swoistego pięciokąta (lub kwadratu z męskim punktem centralnym), poznajemy wyłącznie na podstawie opowieści kobiet – stety – niestety autorka nie dała tu dojść do głosu samemu Teofilowi. Każdy z wydzielonych w książce rozdziałów jest opowieścią innej bohaterki, począwszy od moim zdaniem tej najmniej ciekawej, aż po najbardziej wciągającą. Żaden z nich nie przedstawia jednak w pełni losów kobiety, której perspektywę właśnie poznajemy – pełny obraz otrzymujemy dopiero po przeczytaniu całości. Zabieg ten niewątpliwie podsyca czytelniczą ciekawość i nakazuje niejako dotrwać do samego końca powieści. Czy kobiety połączy coś więcej niż wspólne, niezapomniane wakacje w Juracie i miłość do jednego mężczyzny?
Dużym plusem książki jest ukazanie historii z różnych perspektyw, w różnych latach, na tle rozmaitych rodzajów miłości. Jest tęsknota, jest spełnienie, radość, strata, rozczarowanie; jest służba ojczyźnie, ucieczka z kraju, jest więzienie i getto. Różnorodność perspektyw to niewątpliwie największy walor tej książki. Zaskoczenia, wiele emocjonujących i wciągających scen, totalnie odmienne, poprzeplatane ze sobą życia, na krakowskim tle dziejów wojennych, mają szanse spodobać się miłośnikom polskich powieści obyczajowych. Po lekturze „Pamiętasz tamto lato” autorka nie zachwyciła mnie jednak swoim warsztatem, wyobraźnią, ani nie skłoniła mnie do sięgnięcia po jej inne dzieła. Dla mnie jest to powieść nie do końca zrozumiała. Przedstawione w książce historie nie zawsze są jasne, kolejne epizody, przedzielone od siebie jedynie „gwiazdkami” gubią czytelnika w tym, o jakim okresie życia bohatera jest w tym momencie mowa. Mam wrażenie, że to jedna z tych historii, które może i się przeczyta z jakąś dozą ciekawości, ale która nie pozostawi w czytelniku żadnych refleksji, wspomnień, wrażeń, nie wniesie nic w nasze życie. I choć całościowo zła nie jest, to po prostu nie mój klimat.
Autor recenzji: Agnieszka Jedynak
Autor: Bogna Ziembicka
Tytuł: Pamiętasz tamto lato
Premiera: 16 lipiec 2018
Wydawnictwo: Znak