Debiutancka powieść amerykańskiej autorki R. M. Romero przenosi nas do nietypowego świata, gdzie z ponurej rzeczywistości okupowanego przez nazistów Krakowa wyrasta chwytająca za serce baśniowa opowieść o przyjaźni i poświęceniu.
W przededniu wybuchu II wojny światowej w sklepie z zabawkami przy Rynku Głównym w Krakowie ożywa niezwykła lalka. Ma na imię Karolina i przybywa z odległej krainy, która została opanowana przez okrutne szczury. Poznaje Cyryla, właściciela sklepu i tytułowego lalkarza, który dotychczas wiódł spokojny, ale samotny żywot. Karolina odkrywa, że Cyryl posiada magiczne zdolności i ma nadzieję, że dzięki nim pomoże jej ocalić Krainę Lalek. Wkrótce jednak wybucha wojna i okazuje się, że to Karolina będzie ratunkiem dla lalkarza. Dzięki jej zadziorności i odwadze, Cyryl zaprzyjaźnia się z żydowskim skrzypkiem Józefem i jego córką Reną. Lalkarz wykorzystuje swoje niemieckie pochodzenie i magiczne umiejętności, aby pomóc przyjaciołom przetrwać w trudnych realiach okupowanego miasta.
Romero tworzy nietypowy obraz wojny, w którym przeplatają się ze sobą dwa kontrastujące światy. Z jednej strony autorka nie oszczędza czytelnikowi okrucieństw nazistowskiej okupacji, opisując wygłodniałe dzieci w żydowskim getcie, czy nieludzkie warunki w pociągu do Auschwitz. Z drugiej zaś, tworzy magiczną, sielankową Krainę Lalek, którą wypełniają kwiaty z cukru, śpiew gwiazd i piernikowe chatki. Te dwa światy przenikają się nawzajem. Krainę Lalek dotyka wojna, a w Krakowie można spotkać czarodziejów i żywe zabawki. Romero wykorzystuje również wątki z regionalnych legend i baśni, kreując postacie, takie jak Janosik czy Łąkanica. Ważną rolę w powieści odgrywa także Kraków. Mimo, że miasto wypełnione jest żołnierzami o twarzach zniekształconych nienawiścią, autorka wielokrotnie podkreśla urok i piękno Krakowa – Kazimierz tętniący życiem pod wpływem tłumu artystów, malarzy i muzyków, Planty będące nowym domem dla wspomnianej Łąkanicy, Kościół Mariacki, jako miejsce schronienia dla Żydowskich dzieci, czy pomnik Adama Mickiewicza, którego zniszczenie staje się symbolem bezsensowego spustoszenia i brutalności okupantów.
Lalkarz z Krakowa przywodzi na myśl podobne dzieła, takie jak Złodziejka książek Markusa Zusaka, Światło, którego nie widać Anthony’ego Doerra, czy Słowik Kristin Hannah, Historia Cyryla i jego lalki jest piękna, lecz bardzo smutna. Romero pozbawia bowiem swoich bohaterów sprawiedliwego zakończenia. Czyni to jednak świadomie, pragnąc wzbudzić w nas chęć do walki ze ślepą nienawiścią i pozostawiając czytelnikowi morał, który najlepiej formułuje sama autorka w posłowiu: Nie pozwólmy, by coś takie znów się kiedyś wydarzyło.
Na koniec trzeba dodać, że książka Romero została przepięknie wydana. Zarówno pełna uroku okładka zaprojektowana przez Lisę Perrin, jak i fantazyjne ilustracje chorwackiego artysty Tomislava Tomicia, oddają niezwykły klimat powieści, zachwycając podczas czytania. Choć jest to książka rekomendowana młodszym czytelnikom, gorąco polecam ją też dorosłym, którzy bardziej niż dzieci potrzebują przypomnienia, że odrobina magii może zaistnieć w każdym z nas.
Autor recenzji: Monika Tuchowska
Tytuł: Lalkarz z Krakowa
Autor: R. M. Romero
Tłumaczenie: Marta Duda-Gryc
Ilustracje: Tomislav Tomić
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data premiery: 3.10.2018r.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Galeria Książki.