Tajemnicze morderstwo w kamienicy na warszawskiej Woli, wielkie afery z reprywatyzacją w tle, a do tego wszystkiego charakterna emerytka z nieodłącznym kraciastym wózkiem na zakupy jako rodzima panna Marple. Tego w polskim kryminale jeszcze nie było!
Katarzyna Berenika Miszczuk: Powieść Jacka Galińskiego urzekła mnie od pierwszych stron. Momentami absurdalna przygoda starszej pani, z jej nieodłącznym wózkiem zakupowym, podbiła moje serce. Nie wiem, czy autor opisywał przemyślenia bohaterki na podstawie rozmów ze znaną sobie osobą, ale jeśli tak było – to zdecydowanie chciałabym kiedyś spotkać pierwowzór Zofii Wilkońskiej! Zakończenie sugeruje, że to jeszcze nie koniec przygód upartej emerytki. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy!
Alek Rogoziński: Jest włamanie, jest trup, jest szalona bohaterka i śledztwo. Ale przede wszystkim jest czarny humor, którego tak brakuje w naszych kryminałach! Fajny debiut. Polecam!
Cały ten dzień był zupełnie do niczego. Najpierw nieudana wyprawa do marketu po kurczaka z promocji, a potem jeszcze to. Jej koleżanka z dzielnicowego klubu seniora musiała mieć rację, oglądanie telenowel robi dziury w mózgu. Bo jak to tak, żeby drzwi do jej mieszkania po prostu wyparowały? Naprawdę zniknęły. A raczej – wyjęto je z zawiasów i oparto o ścianę obok, zupełnie zdemolowane.
Złodzieje porozwalali wszystkie jej rzeczy, zabrali z mieszkania cenne dokumenty, a na koniec jeszcze sprofanowali najcenniejszą pamiątkę po mężu – galowy mundur. W dodatku policja w osobie Borewicza – czy jakiegoś tam Sobieszczańskiego, ale kto by to spamiętał – też nie bardzo sobie radzi. Niby coś popatrzył, na czworakach pochodził, ale od razu widać, że nic z tego nie będzie.
Wszystkie tropy prowadzą do faceta bez nogi, mieszkającego nad nią. Nie zauważyłby tego tylko ślepy. No i Borewicz oczywiście.
Gdy jednak okazuje się, że facet bez nogi został zamordowany, a ona sama staje się podejrzaną numer jeden, nie pozostaje jej nic innego, jak chwycić rączkę wiernego wózka zakupowego i podjąć śledztwo, które prowadzi w zupełnie niespodziewanym kierunku.
Warszawskie bandziory, strzeżcie się. Nadchodzi Zofia Wilkońska, postrach klubów seniora! Kropka w kropkę podobna do Danuty Szaflarskiej. Choć wyższa I szczuplejsza, rzecz jasna.
Jacek Galiński – laureat konkursu na opowiadanie kryminalne w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału Wrocław 2017. Kółko się pani urwało to jego debiut powieściowy.
Autor: Jacek Galiński
Tytuł: Kółko się pani urwało
Premiera: 03.04.2019
Materiały prasowe: Wydawnictwo W.A.B.