Już 24 kwietnia będzie miała swoją premierę książka autorstwa Michała Gołkowskiego „Świątynia na bagnach”.
Rzucony wyrokiem kapryśnych bogów poza granice znanego sobie świata, Zahred tkwi pośród trzęsawisk i moczarów. Nawet jego klątwa nie działa tu tak, jak powinna. Odnajduje go tam – bezradnie zawieszonego pomiędzy życiem a śmiercią– młody, niewinny chłopiec. Oto przeklęta (a może błogosławiona) chwila, która zdeterminuje cały dalszy los dziecka. Nieszczęsnego śmiertelnika, który spojrzał w oczy Bogu. Poznaj opowieść o zaufaniu i zdradzie, miłości i nienawiści oraz o zaślepieniu przekonaniami. Opowieść o przelanej krwi, którą zmyć można tylko następną krwią. O bogu-człowieku, uwięzionym w pozłacanej klatce gmachu wzniesionego ku jego czci. Świątynia wyrośnie ze szlamu stęchłego bagna i morza niewinnej krwi.
O AUTORZE:
• Człowiek- orkiestra.
Z wykształcenia lingwista, z zamiłowania historyk wojskowości i antropolog kultury.
Z zawodu tłumacz języka angielskiego i rosyjskiego.
• Jako pisarz zadebiutował w 2013 roku książką „Ołowiany Świt” i od tego czasu wydał rekordową ilość 12 książek osadzonych w 5 różnych uniwersach!
• swoją pierwszą powieść napisał w zaledwie półtora miesiąca! od tego czasu Michał składa w wydawnictwie dwie-trzy książki rocznie. I nie są to same historie
z Fabrycznej Zony!
• Jego książki krążą pomiędzy tematyką stalkerską, alternatywną historią czy fantasy. Jednak bez względu na gatunek styl „Gołkosia” pozostaje niezmiennie smakowity. Jego książki są przepełnione czarnym humorem i absurdem, a pojęcia „świętości” Michał zdaje się nie uznawać.
• kontakt z fanami wyróżnia Michała na rynku wydawniczym.. Można go spotkać na większości konwentów fanowskich, na licznych spotkaniach autorskich i nigdy nie jest zbyt zajęty na chwilę rozmowy czy podpisanie książki. Bez względu na to, czy prezentuje się akurat w garniturze, czy w stalkerskim szpeju.