Żyjemy w czasach gdy wizja zderzenia cywilizacji przedstawiona w latach 90-tych przez Samuela Huntingtona zdaje się realizować. Sam znam na przykład Francuzów, którzy w każdym aspekcie są typowymi przedstawicielami tak zwanego „pokolenia Erazmusa”, a jednocześnie codzienne napięcia kulturowe w ich kraju, sprawiają, że ich poglądy na kwestie Muzułmanów bliskie są polskim czy węgierskim nacjonalistą. Sylwia Kaźmierczak-Ali udowadnia, że aby wnieść swój wkład w zmianę spojrzenia na relacje Islam-Europa, nie trzeba zajmować się abstrakcyjnymi problemami wojny kultur, zderzenia cywilizacji czy poprawności politycznej. Wystarczy odwołać się do doświadczenia życiowego.
Książka „Wybuchowe związki. Małżeństwo z Pakistańczykiem” jest naprawdę niezwykle ciekawym spojrzeniem na relacje między kulturowe. Truizmem byłoby stwierdzenie, że autorka wie o czym pisze. Sylwia Kaźmierczak-Ali odwołuje się do doświadczenia własnego małżeństwa. Ile młodych Polek słyszy przystojny ten Twój Muzułmanin ale uważaj, po ślubie wsiąkniesz w jego rodzinę, zamienią Twoje życie w piekło. Kaźmierczak-Ali opisuje takie właśnie doświadczenie, ona; dwudziestokilkuletnia Europejka, pełna pasji, chęci podróżowania i poznawania nowych ludzi. Przyzwyczajona raczej do rytualnych odwiedzin u rodziców raz w miesiącu, niż do utrzymywania zażyłych stosunków z całym klanem. On Pakistańczyk, biorący bardzo na poważnie małżeństwo, ale też bardzo na poważnie traktujący swój klan. Wychowany w kulturze patriarchatu gdzie jednak ze zdaniem matki (dla autorki oczywiście teściowej) się nie dyskutuje.
Bohaterowie książki są więc skazani na małżeńskie potyczki. Czy ktoś z nich wyjdzie zwycięsko? Czy bohaterka wsiąknie w klan? A może jej małżonek stanie się europejskim hipsterem? A może jednak koniec końców bohaterowie wypracują kompromis?
Książka Sylwii Kaźmierczak nie jest traktatem o polityce migracyjnej, nie analizuje decyzji Angeli Merkel, nie rozprawia się z polityczną poprawnością. Autorka pokazuje że gdy dwoje ludzi darzy się wzajemną miłością, żadna wojna cywilizacji nie jest im straszna. Niektórych pewnie irytuje że nie odwołuje się do „meta idei”, nie próbuje dać odpowiedzi „za” lub „przeciw” Huntingtonowi. Ja sam zakończywszy właśnie po 14 latach uprawianie analizy politycznej doskonale rozumiem, że to właśnie perspektywa wybrana przez Sylwię Kaźmierczak jest właściwa. Życie potrafi zaskoczyć najbardziej wyrafinowanych politycznych technokratów. A miłość wygrywa z każdym piewcą szalonej politycznej ideologii. Autorce należy życzyć wytrwałości w dalszych małżeńskich potyczkach i przede wszystkim kolejnych równie udanych książek.
Tytuł: Wybuchowe związki. Małżeństwo z Pakistańczykiem
Autor: Sylwia Kaźmierczak-Ali
Wydawnictwo: Novae Res
Autor recenzji: Łukasz Kołtuniak
Ocena: 9/10