Mała wieś, wielkie dramaty, emocje, intrygi, miłość i zdrada…
Pierwszy tom czterotomowej opowieści o mieszkańcach Gradowa, ich radościach i smutkach, niespełnionych marzeniach i zawiedzionych nadziejach, rodzących się lub gasnących uczuciach, o na pozór spokojnym, zwyczajnym życiu, które w rzeczywistości wcale nie jest takie, jakie się wydaje.
Gradów to niewielka wieś kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Jest tu nowe liceum, szkoła, biblioteka, kościół i plebania, w której od wielu lat sprawuje niepodzielne rządy wszystkowiedząca kościelna, stara pani Blanż. Pewnego dnia przybywa tam nowy proboszcz, wysłany za karę ze stołecznej parafii na prowincję. Czy młody ksiądz Adam zdobędzie sympatię apodyktycznej staruszki?
Tymczasem wójt postanawia zlikwidować wiejską bibliotekę. Bo nie dość, że miejsce w urzędzie gminy zajmuje, to jeszcze trzeba opłacać personel i na dodatek fundusze z budżetu na zakup książek przydzielać. Czyż nie lepiej więc bibliotekę zamknąć, a pieniądze przeznaczyć na drogi, wodociąg albo coś równie pożytecznego? Ale nie tylko to jest celem bezwzględnego urzędnika. Cyniczny wójt knuje spisek, by przeprowadzić swój chytry plan…
Agnieszka Olszanowska – bibliotekarka z wykształcenia i powołania, absolwentka Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Autorka książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych, a także scenariuszy oraz felietonów publikowanych na łamach czasopism „Gospodyni” i „Biblioteka w szkole”. Jej pasją jest domowa inkubacja ptaków i kwiaciarstwo. Mama trójki nastolatków. Autorka cyklu „Tajemnica dziesiątej wsi”, „Listy z dziesiątej wsi” i „Miłość na dziesiątej wsi”.
(…)choć starał się być bardzo cierpliwy i od kilku dni, odkąd Antek mu powiedział, że w miejscowej bibliotece oprócz starego i zgryźliwego bibliotekarza pracuje też mało atrakcyjna, ale z pewnością chętna do małżeństwa dziewczyna, codziennie odwiedzał bibliotekę i do Uli zagadywał. Lecz ta na jego widok tylko się czerwieniła, słowa jednak nie powiedziała. Za to kierownik groźnie na niego spoglądał i co rusz dogadywał, że jak kto po książki nie przychodzi, to niech miejsca w bibliotece nie zajmuje, Ula zaś jest do kurzu z półek wycierania za-trudniona, a nie do zabawiania ledwie znających litery kawalerów. Po takich wizytach Andrzej myślał sobie, że kumpel go wykiwał, wódkę za nic wziął, a on ani żony bibliotekarki mieć nie będzie, ani posady w Gradowie nie dostanie, bo dni szybko mijały, a dziewczyna nie objawiała żadnej chęci na amory.
Autor: Agnieszka Olszanowska
Tytuł: Wianek z dmuchawców
Premiera: 02.07.2019
Materiały prasowe: Wydawnictwo Prószyński i S-ka