Teatr Bagatela po raz trzeci zaprasza na sobotni wieczór z archiwalnymi przedstawieniami.
Tuż przed Wielkanocą udostępnimy Wam I BĘDZIE WESELE…J Piotra Waligórskiego w autorskiej reżyserii. Premiera sceniczna spektaklu odbyła się 27 marca 2009 w Teatr Bagatela. Scena na Sarego 7. Premiera nagrania 11 kwietnia o 20.00 na naszym kanale YouTube: https://www.youtube.com/user/TeatrBagatela. Będziecie je mogli oglądać przez miesiąc, do 10 maja włącznie.
Piotr Waligórski
I BĘDZIE WESELE…J
reżyseria:Piotr Waligórski
scenografia: Wojciech Stefaniak
muzyka: Adrian Konarski
teksty piosenek: Adam Ochwanowski
asystent reżysera: Paulina Napora
inspicjent/sufler: Joanna Jaworska
TERESA: Paulina Napora
KUBA: Michał Kościuk
DYREKTOR: Krzysztof Bochenek
TATO: Sławomir Sośnierz
MARYSIA: Magda Grąziowska
ROBERT: Przemysław Redkowski
DANUSIA: Gena Wydrych /gościnnie/
MIETEK: Bogdan Grzybowicz
DANIEL: Piotr Różański
Premiera: 27 marca 2009, Scena na Sarego 7
Czas trwania spektaklu: ok. 120 min.
„W ramach terapii zajęciowej Teresa zdaje się przekraczać granicę między zdrowiem a chorobą, jakby to nie ona była dla swoich pacjentów, a oni dla niej. Pracę z chorymi traktuje jako ucieczkę od własnych kłopotów. Przyglądamy się niespiesznie, do czego prowadzi ukrywanie przed chorymi, że też jest się chorym. Ład świata w zakładzie zostaje zaburzony. Pojawia się niemożliwa miłość chorej Marysi (Magda Grąziowska) do nowego chłopaka w szpitalu, potem ich strach przed związkiem, ucieczka i próby samobójcze. Historia, którą opowiada Waligórski, rozmywa się w szpitalnym bezczasie, ma wyraźny początek, ale finał wybrzmi wyłącznie w śpiewanej przez Marysię piosence. Waligórski nie celuje w dziwny musical z domu wariatów. W ten sam sposób songi Teresy komentują jej stan ducha, wyrażają to, czego nie da się powiedzieć. I będzie wesele…j nie mierzy w wielką metaforę. Waligórski kładzie pokotem las naszych uprzedzeń i stereotypów. Nie ma ludzi chorych i zdrowych, granica jest płynna. Liczy się miejsce, w którym się znajdujemy. Ono nas nazywa, ono otwiera i zamyka” – recenzował Łukasz Drewniak w „Dzienniku”.
https://www.facebook.com/events/1121055738234231/?event_time_id=1121055741567564