Rosja to stan umysłu. Anna Wojtacha swoją reporterską żarliwością usiłuje go oswoić, zrozumieć i doświadczyć. Zbacza z utartych ścieżek, by znaleźć się jak najbliżej ludzi w totalnie ekstremalnych sytuacjach. Nie poddaje ocenie, nie unosi się dumą, a wkracza w ich świat, by choć na krótko podzielić los swoich bohaterów.
„Zabijemy albo pokochamy” to zbiór 7 reportaży z Rosji, w których autorka prezentuje piękno rosyjskiej ziemi i problemy jej mieszkańców przeklinających swój los, jednak nie widzących dla siebie miejsca poza Rosją. Są oni pogodzeni z życiem, które przyszło im wieść, nie z powodu własnej nieudolności, ale z powodu wyroków boskich, w które niepodobna ingerować. Mówią otwarcie o swoich życiowych perypetiach i polityce, która niejednokrotnie przeplata się z ich codziennością. I nawet jeśli nie darzą sympatią Putina, nie widzą w Rosji miejsca dla demokracji. Ot, bez niej byliby „jak dzieci we mgle”, powtarzają: „ten naród trzeba trzymać za mordę”.
Bohaterami reportaży Anny Wojtachy są: rodzina czeczeńskich uchodźców, moskiewska prostytutka, bezdomny z Ułan Ude, budowniczowie rurociągu Gazpromu, snajper Specnazu, sprzedawczyni z Irkucka i młoda Rosjanka, która przed laty wyjechała do Niemiec, i tam nieszczęśliwie wyszła za mąż. Każdy z bohaterów wprowadza Wojtachę w swoje życie, odsłaniając przed dziennikarką prawdziwe oblicze własnej egzystencji. Ta nie stoi jednak na uboczu, rzucając pytaniami, lecz aktywnie uczestniczy w codzienności swoich bohaterów: pomaga sprzedawczyni w jej sklepie, krąży po mieście z bezdomnym w poszukiwaniu jedzenia i pomieszkuje ze snajperem Specnazu. Każda z historii obarczona jest brzemieniem doświadczeń tych wszystkich ludzi oraz emocji, jakie wyzwalają oni w autorce. Ta nie odcina się od wplatania osobistych dygresji i snucia intymnych dywagacji.
To książka do przeczytania w jeden wieczór, lecz do zapamiętania na resztę życia. Przewartościowuje naszą wiedzę o Rosji i jej mieszkańcach. Ukazuje Rosje jako tę „kapryśną damę”, której mieszkańcy zamiast monolitu, stanowią pejzaż doświadczeń, bolączek, charyzmy i niezmordowanego charakteru.
Recenzowała: Dominika Makowska
Anna Wojtacha, „Zabijemy albo pokochamy. Opowieści z Rosji”, Znak, Kraków 2015.