Fanów fantasy nie brakuje, a biorąc pod uwagę mnogość publikacji w tym nurcie, można założyć, że nie tak łatwo ich usatysfakcjonować. Wydaje się jednak, że „Obietnica krwi” (Brian McClellan) to książka, która spełni wymagania wielu z nich.
Książka jest debiutem Briana McClellana, a także pierwszą częścią Trylogii Magów Prochowych. Najmocniejszym punktem lektury wydaje się być akcja. Autor już od pierwszych stron wciąga czytelnika w samo centrum wydarzeń i nie pozwala mu się nudzić. A to dlatego, że historia zaczyna się od wojskowego zamachu stanu, dokonanego pod dowództwem marszałka polnego Tamasa. Monarcha szybko zostaje obalony i publicznie stracony. To jednak nie wystarcza, by Tamas czuł się bezpiecznie. Prędko okazuje się bowiem, że utrzymanie władzy to śmiertelna i niebezpieczna gra, w której aż roi się od spisków, intryg i walk.
Świat stworzony przez McClellana jest pełen magii; co ciekawe, jest ona również związana z bronią palną. Jest to z pewnością fascynujący świat, który – paradoksalnie – jest bardzo ludzki: wszak przedstawione w książce krwawe przewroty, żądza władzy i namiętności przewijają się od pokoleń przez historię ludzkości. McClellan stworzył więc historię, która jest wielowątkowa, wartka i zaskakująca – a co najważniejsze – wciąga!
Recenzowała Justyna Janusz
Brian McClellan
„Obietnica krwi”
Tłumaczenie: Maciej Nowak-Kreyer
Dominka Repeczko
Fabryka Słów