19 listopada o godzinie 20.00 Hugo Race, muzyk który był członkiem-założycielem Bad Seeds zagra po raz trzeci w Alchemii.
29.05.2015 ukazał się pierwszy od 7 lat album Hugo Race’a i jego zespołu The True Spirit. Po dłuższej przerwie i działalności z The Fatalists oraz w innych zespołach (Dirtmusic) i projektach solowych Hugo Race powraca ze swoimi australijskimi przyjaciółmi z dwunastą płytą pod szyldem True Spirit, co oznacza powrót do korzeni w psychodelicznym rocku, który bardzo trafnie przez Melody Maker został określony jako „industrial trance blues”.
Nagranie i produkcja tego albumu zajęła aż 3 lata w Melbourne, w tym samym składzie:
Michelangelo Russo – electronika,
Bryan Colechin – git. basowa,
Brett Poliness – perkusja,
Nico Mansy – instr. klawiszowe), w którym nagrano płyty Goldstreet Sessions (2003), Taoist Priests (2006) i 53rd State (2008).
Hugo Race pochodzi z Australii, ale wiele lat spędził w Europie. Z tego czasu pochodzi kilka jego muzycznych projektów: Fatalists czyli kooperacja z włoską grupą Sacri Cuori, z którą nagrał dwie płyty, a w 2013 roku gościł w Alchemii. Hugo Race jest też istotna składową projektu Long Distance Operators, którego inicjatorką jest belgijska skrzypaczka Catherine Graindorge. Ich wspólne niezwykle rzadkie koncerty są prawdziwymi wydarzeniami. Sierpień przyniósł odnowienie muzycznej znajomości z Mickiem Harvey’em, czyli kolejnym muzykiem związanym przez wiele lat z Bad Seeds Nicka Cave’a.
Długo można snuć pajęczynę zawodowych związków tego muzyka … jak widać nie bez powodu w notkach biograficznych artysty często pada przymiotnik: płodny, pracowity. Zatem ten płodny, pracowity człowiek w czerwcu 2015 roku wraz ze swoją macierzystą grupą True Spirit wydał płytę zatytułowaną … „The Spirit”.
Bilety 30 zł przedsprzedaż 40 zł w dniu koncertu