Zespół Namby Pamby Boy zagra 20 kwietnia o 20.00 w Alchemii.
Zespoły często przypisuje się do konkretnych gatunków muzycznych, żeby ułatwić sobie opis ich twórczości. Taka klasyfikacja ma zaprowadzić porządek w rzekomym bałaganie brzmieniowym.
Saksofonista Fabian Rucker, pianista Philipp Nykrin oraz perkusista Andreas Lettner już we wczesnej młodości rozwinęli w sobie zdrową niechęć do wszelkich systematyzujących ograniczeń. Wszyscy trzej w młodości grali bardzo różnorodne utwory i słuchali muzyki od Strawińskiego po Monka, Aphex Twina i Arvo Pärta, Dylana czy J Dilly. Ze zgrozą Spoglądali na scenę muzyczną usztywnioną koncepcjami muzycznymi i w konsekwencji, żeby nie wpaść w pułapkę klasyfikacji, założyli kolektyw „Namby Pamby Boy”.
Ponieważ stanowczo sprzeciwiali się przypisaniu do określonego nurtu muzycznego, stali się grupą wyjątkową oraz zyskali dostęp do nieograniczonej energii muzycznej, która okazuje się być wyjątkowo zaraźliwa.
Wolfgang Puschnig, Bobby Previte, Uri Caine, Fiva, Blumentopf, Russkaja, Parov Stelar, Lylit, Violetta Parisini — wszyscy pragną grać z tymi muzykami.
Mimo, że skład zespołu wskazuje na jazz, który niewątpliwie jest źródłem inspiracji soczystych rytmów tria, „Namby Pamby Boy” sam siebie określa jako „pierwszą formację indie z misją edukacyjną”, a jego brzmienie jest wyrazem nieustającego i bezkompromisowego przekraczania granic muzycznych.
BILETY 25 zł