Myślę, że Andrzeja Ziemiańskiego bez cienia wahania można nazwać jednym z najpopularniejszych polskich pisarzy fantasy. Znany jest on chyba najbardziej z serii o Achai. Tym razem w swojej nowej powieści „Cyberpunk. Odrodzenie” zabiera nas w zupełnie inne klimaty – do przyszłości. Czy to miła podróż?
Przywykliście do bohaterów krystalicznie czystych, przystojnych i w pełni sił? Powitajcie Shey’a Scotta – zaprzeczenie wspomnianych cech. To były policjant, który zmaga się ze śmiertelną chorobą. Pozbawiony nadziei stróż prawa otrzymuje zadanie, które ma pomóc rozwiązać zagadkę masowych morderstw. To zbrodnie, które szokują i których dokonano w biały dzień, pomimo niesamowitych środków bezpieczeństwa. Czy uda mu się znaleźć winnego i odpowiedź na pytanie – dlaczego?
Głównym bohaterem powieści jest wcześniej wspomniany Shey Scott, prawie przez całą opowieść towarzyszy mu jego zawodowy partner – Lou London. Panowie świetnie dopełniają się skrajnie odmiennymi charakterami. Nie zabrakło też silnej postaci kobiecej – Axel, której dialogi z wbudowanym w jej głowę chipem, stanowią sporą część tej książki. Dzięki temu, że są one zabawne, czas mija nam całkiem przyjemnie. Wspomniana dziewczyna na swej drodze spotka sporo postaci, które zrobią wszystko, by nie przeżyła. Momentami trup będzie ścielił się gęsto.
Zaprezentowany przez Ziemiańskiego świat ma spory potencjał, jednak mam wrażenie, że nie do końca został on wykorzystany. Pomimo tego, że w Zakazanym Mieście spędzamy dużo czasu, ostatecznie trudno było mi się na dobre wkręcić w atmosferę tego miejsca. Samym postaciom też trudno coś zarzucić, ostatecznie jednak żadna z nich nie przekonała mnie do siebie na tyle, bym z zaparciem tchu śledziła jej losy. Oczywiście, do czytania motywowała mnie chęć poznania winowajcy całego zamieszania, ale nie wiem, czy sięgnęłabym po kolejną odsłonę tej książki, jeśli takowa się ukaże.
Nie oznacza to, że „Cyberpunk. Odrodzenie” to lektura, która nas odrzuca. To w dalszym ciągu dobrze napisana powieść, ze sporą dawką akcji. Na pewno przypadnie ona do gustu fanom science fiction. Warto po nią sięgnąć również wtedy, gdy szukacie rozrywki po ciężkim dniu pracy. Może też osłodzić czas oczekiwania na zbliżającą się grę utrzymaną w podobnym klimacie, czyli „Cyberpunk 2077”.
Autor recenzji: Monika Matura
Tytuł: Cyberpunk. Odrodzenie
Autor: Andrzej Ziemiański
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 14.04.2020