Kruki Odyna to drugi z cyklu „Kroniki Blackwell” tom, opowiadający o niezwykłych przygodach współczesnych potomków nordyckich bogów. To fantastyczna – dosłownie i w przenośni – opowieść o kilkunastoletnim Mattcie, Fenie, Laurie i Baldwinie (potomkowie boga Thora, Lockiego i Odyna), których zadaniem jest zapobiec końcowi świata. Cel już sam w sobie niezwykły, okazuje się kryć w sobie zaledwie cień emocji, jakie czekają najmłodszych czytelników tej lektury. Ja, „stara”, nieznosząca historii fantasy naprawdę przeżywałam emocje! Wciągnęłam się bez mała, bo i nie sposób tego nie zrobić, skoro na każdej stronie na naszych bohaterów czyha nowe, niespodziewane zagrożenie i to zawsze wtedy kiedy wydaje się, że dzieciaki wyszły już na prostą.
Szalenie szybka akcja, magia i niespodziewane zwroty akcji powodują, że książkę naprawdę czyta się jak dobrej klasy thriller. Osobiście miałabym lekkie wątpliwości, czy dzieciaków (zalecany wiek na lekturę przez Wydawcę to 9+) nie przerazi zbyt mocno lektura o chłopcu przemieniającym się w wilka, rzeka bulgocząca trupami i żrąca skórę głównego bohatera, walka z zombi wikingami, trollami, potworami wodnymi, zwierzętami o kilku głowach, smród rozkładających się umarlaków itp., ale na tym przecież chyba polega właśnie magia książek fantasy. Takie potwory być muszą, ba, jak przeczytałam to nawet lepiej że są „niedobre” potwory i „dobre” dzieci, bo tym wyraźniej rysuje się granica pomiędzy dobrem i złem i tym łatwiej jest to zło zaakceptować. Brzydkie, dziwne, potworne musi być złe; gorzej jeśli źli okazaliby się ludzie, lub – tak jak w tej książce – same dzieci…
Wszystkiego jednak Wam nie zdradzę. Pozwólcie wciągnąć się w lekturę sami. Kruki Odyna wciągną każdego aż po same koniuszki kości w prawdziwy świat nordyckiej mitologii, magii i świat zmarłych…
Autor recenzji: Agnieszka Jedynak
Tytuł: Kruki Odyna, tom II cyklu Kroniki Blackwell
Autor: K.L. Armstrong, M.A. Marr
Wydawnictwo: Wilga