Jako fanka teorii, iż zarażanie dzieci czytaniem już od najmłodszych lat procentuje, przez wiele lat obserwuję już w praktyce te „procenty” i zdania nie zmienię – kupowanie dzieciom książek nie ma dolnej granicy wieku. Książeczka, odpowiednio dostosowana do wieku malucha to zawsze trafiony prezent!
„To panda!”, „To ośmiornica!”, „To leniwiec!” to trzy tytuły od niezastąpionej Zielonej Sowy, którymi chciałabym Was dzisiaj zaciekawić. Książeczki z serii „To zwierzak!” mają zaokrąglone, bezpieczne rogi, wygodny do trzymania kwadratowy format i – rzecz oczywista – sztywne, kartonowe kartki. W środku każdej z nich odnajdziemy krótką, zabawną historyjkę, ale i (może przede wszystkim) kolorowe, zaciekawiające małe oczy obrazki.
Tytułowi bohaterowie chcę bawić się w berka, w chowanego, a jeden z nich zagubił pod wodą swój czepek. W drodze przy poszukiwaniu idealnej kryjówki, kompana do zabawy, czy zagubionej rzeczy, natrafiają na inne istoty, z którymi wchodzą w krótkie interakcje. Treść nie porywa, to zrozumiałe. Historia jest banalna (choć zakończenie historii Leniwca i Pandy mojej małej testerce się akurat bardzo spodobało), ale nie o porywającą akcję chyba tutaj chodzi. Piękne ilustracje, słowa dopowiedziane od siebie, emocje, które malujemy na swoich twarzach czytając opowieści naszym dzieciom, to dla maluchów cudowny, inny świat. W imieniu Zielonej Sowy i autorów książeczek serdecznie Was do niego zapraszam.
Atuty:
piękne, przyciągające wzrok ilustracje
dowcipny tekst dostosowany do grupy wiekowej
książeczki opowiadają o najsympatyczniejszych, najsłodszych i najbardziej kochanych zwierzakach
wygodne dla małych rączek
idealne do czytania przez bliskich i samodzielnego oglądania
Wydawnictwo: Zielona Sowa