Choć nikt z nas nie chce stać się ofiarą przemocy, to nie zawsze możemy tego uniknąć. Dlatego Tim Larkin, ekspert w dziedzinie radzenia sobie z przemocą oraz były członek wywiadu wojskowego, chce nas przygotować na taką sytuację książką „Kiedy musisz się bronić”.
Przywykliśmy do brutalności i agresji, która sączy się z telewizji, z jednej strony filmy akcji, z drugiej wiadomości przepełnione właśnie taką treścią. Zdajemy sobie sprawę z tego, że filmy to fikcja, ale od wiadomości trudno uciec. Dlatego mamy nadzieję, że nam nigdy się to nie przytrafi. A jednak przemoc nie wybiera. I pewnie wielu z nas w tym miejscu powie, że nie mamy żadnych szans w starciu z przeciwnikiem, chyba że jesteśmy dobrze zbudowani i silni. Tymczasem Tim Larkin pragnie nam przekazać, że skoro tak myślimy, to rzeczywiście już po nas. I zaznacza, że masa mięśniowa to nie wszystko. Każdy z nas jest w końcu zbudowany w taki sam sposób, to znaczy posiada oczy, krtań czy genitalia, które są wrażliwymi częściami ciała, które można wykorzystać w walce. Jednak to nie jedyne elementy ciała, które są wrażliwe na atak. W książce znajdziemy rysunek obrazujący, gdzie przebiegają organy, nerwy czy kości. Wystarczy wiedzieć, gdzie należy uderzyć i tam właśnie z całej siły zaatakować niczym pocisk przeszywający napastnika na wskroś.
Chcielibyśmy, aby każdy akt przemocy dało się wytłumaczyć, ale nie zawsze tak jest. Dlatego, jeśli staniemy się ofiarami agresji, nie możemy tracić czasu. Chodzi o to, byśmy jako pierwsi zadali przeciwnikowi cios i pozbawili go tym samym szansy na zwycięstwo, musimy działać zdecydowanie i bez wahania. Autor nie zachęca przy tym do stosowania przemocy, podkreśla również, w jaki sposób możemy ograniczyć sytuacje, które prowokują zagrożenie. Nie powinniśmy nosić słuchawek czy wpatrywać się w ekran telefonu podczas nocnych podróży autobusem, czy wracając do domu ciemną uliczką, nie oszczędzajmy też na taksówce. Z drugiej strony, nawet jeśli posiadamy umiejętności samoobrony lub specjalizujemy się w którejś ze sztuk walki, to nigdy nie wiemy, czym dysponuje przeciwnik, dlatego, jeśli to możliwe nie należy prowokować bójek czy agresji, warto spróbować rozwiązać sprawę polubownie. Jeśli jednak widzimy, że przeciwnik dawno już porzucił tę ścieżkę, wtedy nie wahajmy się, brońmy się! Poznajmy czułe punkty przeciwnika i nie wahajmy się ich użyć, po to, by zadać oponentowi ból, który pozbawi go możliwości dalszego działania. Zapamiętaj: przy spotkaniu z obcym nie zakładaj, że kieruje się on takimi zasadami jak Ty, czyli, że na przykład nie zaatakuje Cię, gdy oddasz mu portfel.
Z książki poznamy też historię autora, który był członkiem Navy SEALs, jednak jego kariera w jednostkach specjalnych zakończyła się w sposób nagły z powodu uszczerbku na zdrowiu. To wydarzenie bardzo zmieniło jego sposób myślenia, wpłynęło też na to, że przeszedł on do sektora związanego z samoobroną. Autor dużą część książki poświęca przeprogramowaniu mózgu, to on jest naszym podstawowym narzędziem, nie należy polegać na nożu, pistolecie czy czymkolwiek innym, a właśnie swoim ciele i reakcjach. Zbyt dużą wagę przykładamy do tego, by zgadywać kolejny krok atakującego, to pozbawia nas czasu, który może umożliwić nam zwycięstwo. Zamiast czekać na krok przeciwnika, sami podejmijmy działanie. To, że użyjemy przemocy, nie oznacza, że jesteśmy źli, po prostu nie mamy wyboru, musimy się bronić.
„Kiedy musisz się bronić” to książka dla wszystkich, którzy poszukują wiedzy teoretycznej na temat samoobrony wraz z praktycznymi wskazówkami na temat tego, jak się bronić. Książka napisana została przystępnym językiem, co z całą pewnością ułatwi przyswajanie wiedzy.
Autor recenzji: Monika Matura
Tytuł: Kiedy musisz się bronić
Autor: Tim Larkin
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 29.01.2020