Chociaż tytuł książki Marioli Zaczyńskiej mówi o kobiecie, tak naprawdę w centrum powieści są …zwierzęta i to dzikie! Ale, czy kobiecie tak daleko jest do dzikiego zwierzęcia?
Główna bohaterka, Irena wybudowała swój wymarzony dom w Dolinie Bugu. Sielska posiadłość miała być dla niej schronem przed niechcianymi gośćmi, oazą spokoju i ukojeniem w trudnych chwilach. Zamiast cieszyć się odludnym miejscem, Irena wciąż gości u siebie przyjaciół, którzy upatrzyli sobie jej skromny domek jak hotel, gdzie na dodatek mogą znaleźć darmową pomoc psychologiczną.
Szalony przyjaciel Janusz, nie może poradzić sobie z porzuceniem przez swojego partnera, jakby tego było mało walczy o gwiazdkę w słynnym przewodniku kulinarnym, co nie wpływa dobrze na jego psychikę. Olga, twarda kobieta biznesu, nagle staje się ofiarą nachalnego kochanka, a przecież znajomości z mężczyznami traktuje głównie jak rozrywkę, po co jej więc stały partner? Renata szuka męża i nie zawaha się zrobić wszystkiego, by go zdobyć, chociaż nikt nigdy nie podejrzewałby jej o taką determinację. Ignacy jest malarzem i nie może uwierzyć, że jego twórczość jest tak niedoceniona. A Mikołaj…Mikołaj jest dla Ireny najlepszym przyjacielem, pomógł jej przecież wychować dzieci po tym, jak jej małżeństwo rozsypało się na kawałeczki. Czy kiedykolwiek między nimi mogło być coś więcej?
Kiedy wszyscy przyjaciele z wielkim, życiowym bagażem przyjeżdżają w Dolinę Bugu, chcąc utopić smutki w dobrym winie i spalić niedobre doświadczenia w ognisku, plany krzyżują im zwłoki, znalezione nieopodal miejsca zabawy. Nikt nie wie skąd się tam wzięły. Kim był denat? Czy możliwe jest, by morderstwa dokonał ktoś z przybyłych? Tajemnicę śmierci próbuje rozwiązać młoda aspirantka, Zuzanna Brodzik, ta sprawa będzie dla niej pierwszą, poważną.
Tajemnica morderstwa nie jest jednak jedynym wątkiem, który będzie zaprzątał Wasze głowy.
W Dolinie Bugu policjanci natrafiają na prawdziwego krokodyla, który stanowi zagrożenie dla mieszkańców. Ludzie zaczynają dostrzegać w okolicy tropikalne zwierzęta, jakimś trafem znalazły się one w okolicy. Czy chodzi o przemyt zwierząt, a jeśli tak, to dla jakich celów i co ma on wspólnego z tajemniczą śmiercią w pobliżu domu Ireny?
Wątki kryminalne splotą się w książce z romansowymi, a nawet rodzinnymi. 483 strony powieści może nieźle zamieszać. Książka lekka, do poczytania w długie jesienne wieczorki. A główna bohaterka Irena całkiem sympatyczna, na pewno ją polubicie!
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka
Recenzent: Maria Dubis