Nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukazała się debiutancka powieść obyczajowa Elizy Kennedy.
Główną bohaterką książki jest Lily Wilder- mieszkanka Nowego Jorku, prawniczka, która już niebawem ma wyjść za mąż. Niestety, Lily nie jest typową przyszłą panną młodą. To niepokorna dziewczyna, która lubi adrenalinę i nocne przygody. Nieubłaganie zbliża się termin ślubu, a młoda prawniczka nie zmienia swoich przyzwyczajeń, nie może dochować ani wierności, ani też trzeźwości umysłu.
Równolegle z przygotowaniami do ślubu Lily zajmuje się jedną z ważniejszych spraw sądowych, w jakich brała udział- na szali ważą się losy jej potencjalnej kariery prawniczej. Jak prawie każda kobieta przed ślubem, Lily również zastanawia się, czy poznany sześć miesięcy temu, idealny archeolog z dobrej rodziny jest „tym jedynym”. W życiu dziewczyny pojawia się setka pytań między innymi o to, czy małżeństwo jest dobrym rozwiązaniem, czy ona jako niespokojna dusza jest w stanie być dobrą żoną dla tak idealnego mężczyzny.
Na domiar złego rozterki Lily potęguje przyszła teściowa, która sprytnie ją szantażuje, wyciągając historie z przeszłości, o których Lily już dawno chciałaby zapomnieć. Ojciec- wyczynowy lowelas, też nie jest dla córki najlepszym wzorem do naśladowania, podobnie jak przyjaciółki, szukające wciąż nowych przygód.
Wydaje się, że najbardziej stabilną osobą w tej opowieści jest przyszły pan młody, Will, czy jednak rzeczywiście? Czy ten mężczyzna jest jedyny na całe życie? Czy istotnie Lily wie o nim wszystko?
Powieść Biorę Sobie Ciebie z całą pewnością skierowana jest do kobiet na wakacyjny wypoczynek. Dla tych, którzy lubią ciekawe bohaterki i romans jest ona zdecydowanie dobrą pozycją na letni czas. Na pewno sprawi, że się uśmiechniecie.
Lily Wilder nie jest nową Bridget Jones, jak głosi reklama, to zwyczajna dziewczyna z Nowego Jorku, może tylko trochę bardziej szalona niż my:)
Eliza Kennedy studiowała na University of Iowa i Harvard Law School, gdzie była redaktorką Harvard Law Review. Po ukończeniu studiów pracowała przez kilka lat jako asystentka sędziego, później przez kilka lat praktykowała w prestiżowej kancelarii na Manhattanie. Mieszka w Nowym Jorku z mężem i synem. „Biorę sobie ciebie…” to jej pierwsza powieść.
Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i S-ka
Maria Dubis