PARADISO to sekcja młodych reżyserów na festiwalu Boska Komedia, w tym roku pokazanych zostanie aż dziewięć spektakli, które powstały w różnych ośrodkach na terenie kraju, Krakowie, Tarnowie, Wrocławiu, Jeleniej Górze i Bydgoszczy.
Zobaczymy „Karskiego historię nieprawdziwą” w reżyserii Julii Mark (Teatr im. CK Norwida w Jeleniej Górze), „Niech żyje wojna!!!” w reżyserii Remigiusza Brzyka na podstawie tekstu Pawła Demirskiego pod tym samym tytułem (PWST w Krakowie), dwa przedstawienia z teatrów warszawskich: Anny Smolar „Aktorzy żydowscy” (Teatr Żydowski) i Anny Karasińskiej „Ewelina płacze” (TR Warszawa), goszczonego na międzynarodowych festiwalach „Delfina, który mnie kochał” Magdy Szpecht (Teatr Polski w Bydgoszczy), „AMOK. Pani Koma zbliża się!” Marcina Libera (PWST w Krakowie), „Króla-Ducha” Małgorzaty Warsickiej, „Wesele” Moniki Strzępki (filia PWST im. Ludwika Solskiego we Wrocławiu) i „Kwestię techniki” Michała Buszewicza.
„W sekcji PARADISO łączy się naiwność i niewinność. No i oczywiście namiętność nieposkromiona doświadczeniem. W tym sezonie mam wrażenie, że to pokolenie pokazuje się z zupełnie inną wrażliwością, która jest radością tu i teraz, zabawą w teatr, bez powinności brania na warsztat mocnego tematu, dialogowania z uznanymi mistrzami. Młodzi przecież są pod dużą presją, która często popycha na manowce. Festiwal jest dla nich szansą na szerszą konfrontację” – mówi Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny Boskiej Komedii.
„Karskiego historia nieprawdziwa” wpisuje się nurt przedstawień będących interpretacją hasła Super Polish Hero, czyli pytania o polskiego bohatera i powracającą potrzebę opowiadania wielkich narracji w naszym życiu społecznym i politycznym. Artyści swoim zwyczajem wolą obalać mity i pomniki ze spiżu, szukają sensów gdzie indziej. W spektaklu opartym na biografii Jana Karskiego ważniejsze od opowiadania historii życia bohatera jest przyglądanie się procesom działania zbiorowej pamięci, kalek i skrótów myślowych narzucanych przez popkulturę. Spektakl Julii Mark powstał na podstawie sztuki Szymona Bogacza, na scenie zobaczymy trójkę aktorów: Agatę Grobel, Bogusław Kudełka i Roberta Manię.
Z polskimi mitami rozprawia się specjalistka od ich dekonstrukcji – Monika Strzępka. Inscenizując „Wesele”, kanoniczny dramat Wyspiańskiego, od którego powstania minęło ponad sto lat pokazuje, że od tego czasu niewiele się zmieniło w naszej mentalności. Reżyserka świetnie czując temat polskich uwikłań prowadzi szereg ironicznych
i dowcipnych gier z literackim oryginałem. Rytm spektaklowi nadaje transowa muzyka R.U.T.Y. znanego m.in. z płyty „Pieśni buntu”.
Natomiast na podstawie dramatu Pawła Demirskiego „Niech żyje wojna!!!” powstał dyplomowy spektakl studentów PWST w Krakowie w reżyserii Remigiusza Brzyka. Inspiracją dla sztuki jest kultowy serial „Czterej pancerni i pies”, sprzed niemal pięćdziesięciu lat. W przeciwieństwie jednak do telewizyjnej produkcji, nie chodzi tu o mitologizację i gloryfikację II wojny światowej i dzielnych żołnierzy, przedstawienie wyrasta z buntu i niezgody na narodowe martyrologie. Podobnie jak w „Karskim, historii nieprawdziwej tutaj także zwraca się uwagę na arbitralność i selektywność w ustanawianiu Historii.
Nietypowo do dramatu „Król-Duch” Juliusza Słowackiego podeszła Małgorzata Warsicka wystawiając go w formie… monodramu. Młoda aktorka Matylda Baczyńska mierzy się tutaj ze skomplikowaną znaczeniowo i językowo gęstą frazą, charakterystyczną dla tekstów wieszcza. W tym dramacie nawiązującym do „Państwa” Platona Słowacki wyłuszcza swoją koncepcję historiozoficzną, a szukanie jej związków i siły rezonowania we współczesności to wiodący temat przeprowadzony przez reżyserkę i jej aktorkę. Wypowiadając pełne przemocy, krwawe kwestie, Baczyńska kontruje makabryczne obrazy, jakie się z nich wyłaniają, niesamowitą lekkością, dowcipem i ironią, tworząc popisowe przedstawienie.
Spektakl Anny Smolar „Aktorzy żydowscy” z Teatru Żydowskiego porusza tematykę ulotności i ideologicznych wyznaczników „żydowskości”. Sześcioro aktorów zanurza się w przeszłość i stara się zgłębić otchłanie własnej pamięci nie tylko po to, by ustanowić swoje tożsamościowe pozycje, ale także wyjść naprzeciw społecznym i kulturowym oczekiwaniom wobec nich. Ukazując fragmenty życiorysów, osobiste rozterki i dylematy dotyczące przeszłości i strachu przed teraźniejszością, tytułowi aktorzy żydowscy prezentują widzom wielopoziomową, personalną perspektywę spojrzenia na poruszane w spektaklu problemy wokół gry, kulturowego dziedzictwa, tradycji i jej wpływu na współczesność.
Wyreżyserowany przez Marcina Libera „AMOK. Pani Koma zbliża się!” to spektakl dyplomowy studentów V roku Wydziału Aktorskiego PWST im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Jest on próbą zgłębienia problemu szkolnych masakr i strzelnian. Snując narrację z perspektywy dziecka, młodzi aktorzy starają się zrozumieć mechanizmy rządzące zarówno umysłem zbrodniarzy, pieczołowicie przygotowujących się do zabicia dziesiątek kolegów z klasy, jak i te, za które odpowiedzialne są media. Migawkowy, przypominający telewizyjną estetykę, właściwą dla programów informacyjnych, montaż scen odsłania przed widzami trajektorię myśli przebiegających przez głowy strzelających.
Spektakl Magdy Szpecht „Delfin, który mnie kochał” wyprodukowany przez Teatr Polski w Bydgoszczy zdążył już objechac kilka festiwali, gdzie został dobrze przyjęty. To historia przyjaźni kobiety – Margaret Howe Lovatt, biorącej udział w projekcie NASA –która nawiązuje bliską relację z delfinem. Kiedy po pół roku badania dobiegły końca, zrozpaczony delfin, czując się opuszczony, popełnia samobójstwo. Szpecht wykorzystuje materiały dokumentalne, nagrania głosu delfinów, ale i aktorskie improwizacje wokół fascynującej para-naukowej opowieści.
„Ewelina płacze” Anny Karasińskiej powstała w ramach programu TR Warszawa – „Teren TR”. Przedstawienie zgłębia mechanizmy funkcjonowania sztuki w dobie medialnego społeczeństwa. Reżyserka stawia aktorów przed zadaniem – zagrać samych siebie. Artyści zmagają się z obiegowymi opiniami na własny temat, a także z własnym wyobrażeniem o sobie. W tym świecie fikcja miesza się z rzeczywistością, a plotki ze stereotypami. Konfrontując ze sobą pochodzące z różnych porządków narracje, „Ewelina płacze” prezentuje widzom fragmentaryczne, pokawałkowane tożsamości aktorów-postaci.
Spektakl Michała Buszewicza ukazuje widzom niewidocznych twórców iluzji scenicznej, którzy zazwyczaj schowani są za kulisami i nie mają okazji, żeby stanąć w świetle reflektorów. Jarosław Majzel, Janusz Rojek i Mirosław Wiśniewski porzucają na chwilę pracę maszynistów na Scenie Kameralnej Teatru Starego po to, żeby podzielić się opowieściami o swoich doświadczeniach. Wychodząc z instytucjonalnie przypisanych im ról, trójka mężczyzn staje się aktorami. „Kwestia techniki” obnaża teatralne „szwy” i oddaje głos tym, którzy go na co dzień nie mają.
W poniedziałek 7 grudnia będzie można posłuchać samych młodych reżyserów, którzy wezmą udział w debacie: „Młodzi reżyserzy razem czy osobno?” Początek o godzinie 12:00, Centrum Festiwalowe, Bunkier Sztuki, plac Szczepański 3 a, wstęp wolny
Na wybrane spektakle sekcji PARADISO można jeszcze kupić bilety.
Organizatorami festiwalu są Teatr Łaźnia Nowa oraz Krakowskie Biuro Festiwalowe, partnerami Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Prezydenta Miasta Krakowa. Sponsorem Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia jest Kraków Airport.
Więcej o festiwalu: www.boskakomedia.pl