Najnowsza powieść Magdaleny Kawki pt. „Pora westchnień, pora burz” przenosi nas do Lwowa pierwszej połowy dwudziestego wieku – końca szalonego dwudziestolecia międzywojennego oraz piekła drugiej wojny światowej. Zmiany te obserwujemy oczami młodej dziewczyny, której okres burzy i naporu przypadł na ten niezwykle trudny moment w historii świata, gdzie każdy przeszedł przyspieszony kurs dojrzewania.
Szesnastoletnia Lilka mieszka wraz z rodzicami i dwójką braci w pięknej kamienicy we Lwowie. Uczęszcza do prestiżowej szkoły, gdzie ma dużo bliskich przyjaciółek, z którymi w wolnym czasie chodzi do cukierni i kina na kolejne filmy ze swym idolem Aleksandrem Żabczyńskim. Gdy chce odetchnąć od zgiełku miasta, wyjeżdża z rodziną do majątku pod Lwowem. Drobne kłopoty rodzinne, pierwsze miłosne uniesienia oraz gorączkowe przygotowania do matury to jedyne problemy dziewczyny. Wszystko ulega zmianie, gdy wybucha wojna, a w jej ukochanym Lwowie, gdzie od zawsze w zgodzie mieszkali przedstawiciele różnych narodowości, zaczynają rodzić się kolejne ruchy wyzwoleńcze oraz przestaje być obojętny fakt kto jakie ma nazwisko .
Powieść Magdaleny Kawki podzielona jest na dwie części, jak w tytule: Porę westchnień oraz Porę burz. Pierwsza część przybliża nam życie w jedynym w swoim rodzaju, pełnym uroku i radości Lwowie dwudziestolecia międzywojennego. Ten tygiel narodowości łączył Polaków, Ukraińców, Rosjan, Żydów, Ormian, Cyganów, Niemców. Mieszały się w nim języki i kultury, a wszystkiemu dodawali uroku batiarzy – ludzie ulicy, żyjący z dnia na dzień, zwykle pełni pogody ducha i o głębokich sercach. Kawka z dużą pieczołowitością dba o oddanie tego niezwykłego lwowskiego klimatu, posługując się gwarą lwowską, używając nazw ulic i miejsc oraz przywołując zajęcia charakterystyczne dla ówczesnych mieszkańców Lwowa. Z pewnością pomógł jej w tym fakt, że jako wnuczka rodowitych Lwowian znała opowieści o tamtym utraconym świecie z pierwszej ręki.
Druga część różni się znacznie od pierwszej, pokazuje bowiem okrutny czas wojny. Wraz z Lilką przeżywamy śmierć kolejnych bohaterów oraz obserwujemy upadek „polskiego Lwowa”. Dawni przyjaciele stają się wrogami, a bogacze biedakami. Cały dotychczasowy porządek znany głównej bohaterce zostaje odwrócony. Lilka staje jednak na wysokości zadania i pomimo upiornych czasów w jakich przyszło jej dojrzewać, nie zapomina o najważniejszych wartościach, jak miłość, przyjaźń i oddanie.
Powieść Kawki przyciąga uwagę wieloma aspektami. Jej ogromnym atutem jest odtworzenie przedwojennego Lwowa, z bogactwem języka i obyczajów. Wybór nastoletniej dziewczyny na główną bohaterkę pozwala młodym czytelnikom skonfrontować dylematy dojrzewania w zależności od czasu i wydarzeń historycznych oraz pokazuje uniwersalność niektórych problemów, z którymi borykają się nastolatkowie niezależnie od czasu i miejsca, w którym przyszło im dojrzewać. Autorka ma doświadczenie w tej dziedzinie, współpracowała bowiem z magazynami zajmującymi się problematyką wychowania oraz napisała kilka poradników dla rodziców. Kawka nie pomija również ważnego i trudnego zagadnienia wielonarodowości Lwowa i skutków jakie miało to dla mieszkańców. Przy tym wszystkim, „Pora westchnień, pora burz” to wciągająca powieść, która pozwoli nam na chwilę przenieść się do dawnych lat.
Autor recenzji: Aleksandra Cabaj
Tytuł: Pora westchnień, pora burz
Autor: Magdalena Kawka
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data premiery: 21.04.2016