W bibliotekach i księgarniach pełno jest książek dotyczących samorozwoju, poradników mówiących jak osiągnąć sukces. Mało jednak wśród nich pozycji na temat stanu, który dopada coraz większą ilość osób, którzy ten sukces już osiągnęli, ale nie potrafią się już nim cieszyć – wypalenia zawodowego.
W języku polskim słowo kryzys nacechowane jest negatywnie. Gdy jednak skupimy się na etymologii dostrzeżemy, że oznacza „moment przełomowy”. Może być więc „stanem bardzo produktywnym, jeżeli pozbawimy go posmaku katastrofy”. To na nim budujemy swoje przyszłe sukcesy. Ważne jest jednak wiedzieć, jak sobie z nim poradzić.
Andrzej Jeznach stworzył swoją autorską metodę Natural Life Management (NLM), która oparta jest głównie na naturalnych zasadach i prawach, autor pisze: „Odważyłem się powołać na nienaruszalne kanony mądrości, które przyświecały ludziom przed tysiącami lat, ale które z powodzeniem można wykorzystać również dziś”. To głównie autorefleksja nad życiem, czerpiąca z mądrości ludzi, którzy stworzyli niezbędne do tej analizy narzędzia. Nie zabraknie więc nawiązania do Arystotelesa, pojawią się nazwiska takich autorytetów jak: William James, Dale Carnegie, Abraham Maslow, Jonathan Haidt Covey, Dante Alighieri, Victor Emil Frankl czy Dalajlama. Naukowe teorie podane w bardzo przystępnej formie uzupełnione są konkretnymi przykładami z życia autora oraz historii takich osobowości jak John D. Rockefeller. Autor również zwraca uwagę na duchowość, która stanowi niezaprzeczalnie istotny element w życiu człowieka. To duchowość rozumiana nie tylko jako religijność, ale przede wszystkim wiara w siebie, w swoje możliwości „naprawcze”.
Polski przedsiębiorca, który swoją karierę rozwijał poza granicami kraju dzieli się swoim doświadczeniem i rozlicza z życia, które niekoniecznie zaliczał do szczęśliwego. Nic bardziej nie uderza czytelnika jak historie oparte na faktach. Jeznach nie baja na tematy mu obce. Doskonale wie co go spotkało, sam wypracował własne narzędzia i dzieli się nimi z innymi.
Metoda, którą stworzył zawiera się w skrócie 5W i oznacza pięć pytań na które musimy sobie odpowiedzieć, jeżeli chcemy wydostać się z kryzysu. Każde pytanie jest rozwinięte, więc możemy przeprowadzić rachunek sumienia z naszego życia, uświadomić sobie słabości i zawalczyć o poprawę. Przy czym, trzeba być gotowym do ciężkiej pracy i wiedzieć, że tak jak pomidory mają swój czas wegetacji, tak i my również potrzebujemy czasu, aby zmienić w sobie poszczególne elementy: „Zmiany nie dokonujemy w kilka tygodni za pomocą magicznych technik. To wbrew ludzkiej naturze i naturalnym prawom”.
Co jest pociągające w „Sztuce życia…” to, że jest napisana zrozumiałym językiem. Mało tu obcobrzmiących słów, a więcej snucia opowieści i bezpośredniego zwracanie się do czytelnika. Dzięki czemu czyta się ją szybko, a w głowie pozostają najważniejsze rzeczy. Autor nie stawia się w roli terapeuty, wręcz przeciwnie – wielokrotnie podkreśla jak terapia może być pomocna, a spotkanie z coachem przyśpieszyć proces rekonwalescencji. Pomoc z zewnątrz jest nieopisana, książka stanowi namiastkę i wprowadzenie na drodze do wielkich zmian i powrotu do „normalności”.
Książka jest swoistą autoterapią, którą może przejść każdy bez wdawania się w niewygodne pogawędki z psychoterapeutą, jest dla kogoś, kto zwyczajnie wstydzi się zwrócić o pomoc, albo go na nią nie stać. Często słyszymy, że najlepszą strategią na życie to uczyć się na błędach innych i słuchać rad tych, którzy w swoim życiu wiele przeżyli. Tak się jednak składa, że powielamy błędy, doświadczamy porażek, a nawet zaczynamy wątpić w samych siebie. Warto więc czytać i poznawać siebie w lustrze cudzych doświadczeń, ponieważ: „Kiedy przeciwnika nazwiemy po imieniu, zostaje on częściowo rozbrojony”.
Autor recenzji: Anna Haza
Tytuł: Sztuka życia. Natural Life Management
Autor: Andrzej Jeznach
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data premiery: 21.04.2016