
Publiczność wypełniła tego piątkowego wieczoru wnętrze klubu Piękny Pies po brzegi. Artyści zajęli miejsce na podeście i ulokowali się w przestrzeni wypełnionej rozmaitymi kablami, klawiszami i komputerami. Na głównym miejscu kontrabas i mikrofony.
Lider- Wojciech Mazolewski ujął nas awangardową koncepcją na wykorzystanie swojego instrumentu, po jego lewej stronie Marek Pospieszalski dumnie dzierżył w dłoniach saksofon, a na prawo Joanna Duda zasiadła za sterami szerokiej aparatury elektronicznej. Koncert rozpoczął gęsty w przetworzone przez technologię brzmienie, głoszące echo poprzez całą salę. Saksofonista dął w dęty instrument z siłą pełną podziwu, głusząc wszelkie rozmowy i zwracając na siebie należytą uwagę.
Występ grupy Mazolewski Trio w premierowym składzie nie był standardowym wydarzeniem na żywo. Raczej artystyczną improwizacją, emocjonalnym graniem opartym na doświadczeniu muzycznym każdego z osoba i połączeniem wspólnej pasji całej trójki. Awangarda, alternatywa, surowa elektronika i jazzowe zacięcie. Wszystko, czego byliśmy świadkami tego wieczoru jednoznacznie odmieni nasze postrzeżenie na [ówczesną] muzykę instrumentalną.
Autor tekstu: Karolina Mrowiec
Zespół: Mazolewski Trio
Joanna Duda – wurlitzer, Marek Pospieszalski – saksofon, Wojtek Mazolewski – kontrabas
Miejsce: Klub Piękny Pies
Data: 17.06.16