Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne w Krakowie
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Główna
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Repertuar
  • Muzyka
    • koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Literatura
    • Premiery
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Wywiady
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Recenzje
    • Promocje
  • Dla dzieci
  • Konkursy
    • Teatr
    • Kino
    • Literatura
    • Muzyka
    • Rozmaite
Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne w Krakowie
  • Główna
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Repertuar
  • Muzyka
    • koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Literatura
    • Premiery
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Wywiady
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Recenzje
    • Promocje
  • Dla dzieci
  • Konkursy
    • Teatr
    • Kino
    • Literatura
    • Muzyka
    • Rozmaite
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Kulturatka.pl - wydarzenia kulturalne w Krakowie
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home działy główne Muzyka Wydarzenia

Za nami trzeci dzień festiwalu EtnoKraków/Rozstaje 2016

przez Karolina Futyma
8 lipca 2016
w Wydarzenia, Muzyka
0
0
udostępnień
202
wyświetleń
Share on FacebookShare on Twitter

Twelfth Day_fot. Ada i Sobiesław Pawlikowscy (1)Muzyka duchowa – nowa jej definicja brzmi: ta, którą zapamiętamy z trzeciego dnia tegorocznej edycji festiwalu EtnoKraków/Rozstaje. Redefiniowali kolejno: Twelfth Day, Joanna Słowińska z zespołem, Iberi oraz Sans. Symbolika liczby trzy, natchnione miejsce, jakim jest kościół św. Katarzyny na krakowskim Kazimierzu – te czynniki mogły mieć wpływ na wytworzenie się niezwykłej aury trzeciego dnia festiwalu. Wszystkie, choć zupełnie różne koncerty, miały w sobie element sacrum.

Jako pierwszy na scenie pojawił się uroczy duet Twelfth Day: skrzypaczka Catriona Price i harfistka Esther Swift. Instrumentalistki urzekały również delikatnym śpiewem, ich wysokie głosy w większości utworów splatały się unisono. Przestrzeń kościoła wypełniały dźwięki zaledwie dwóch instrumentów strunowych, ale wyrazistość przekazu była zaskakująco intensywna. Price i Swift czerpią inspirację z folkloru Wysp Brytyjskich oraz z muzyki klasycznej, aranżując także po swojemu dzieła wybitnych twórców, jak choćby Franza Schuberta, co doskonale dopełnia skojarzenia z romantyzmem w muzyce duetu. Ich twórczość wywołuje u odbiorcy odczucie lekkości i subtelności. Ciekawym zabiegiem, dodającym współczesnego charakteru muzyce wykonywanej przez Szkotkę i Angielkę było wyraźne rytmizowanie niektórych utworów, tak aby nadać im puls i jeszcze dobitniej podkreślić, że harfa i skrzypce to zestaw w zupełności wystarczający dla tego duetu.

Kolejny koncert trzeciego dnia festiwalu rozpoczął przeszywający głos Joanny Słowińskiej, przemierzającej kościół św. Katarzyny, od ołtarza w kierunku umiejscowionej pod organami sceny. Już pierwsze wyśpiewane przez artystkę dźwięki przypomniały, że człowiek jest istotą duchową. Wraz z kolejnymi, rosło uznanie publiczności dla znakomicie zaaranżowanej muzyki Polesia – rodzinnych stron wokalistki. Sześcioosobowy zespół towarzyszący Joannie Słowińskiej w składzie: Stanisław Słowiński (skrzypce, aranżacja), Zbigniew Szwajdych (trąbka), Justyn Małodobry (kontrabas), Dawid Fortuna, Max Olszewski (perkusja) oraz Jan  Słowiński (altówka, lira korbowa) stworzył niezwykle sugestywny i piękny obraz regionu podzielonego granicami aż trzech państw. Do najciekawszych momentów należały te, w których artystka z ogromną precyzją rozpoczynała utwory unisono z trąbką, lub skrzypcami, potem te same frazy powtarzały się w dwugłosie, następnie kolejne instrumenty włączały się potęgując wrażenie przestrzeni i głębi wykonywanej muzyki. Trzonem sekcji rytmicznej były aż dwa zestawy perkusyjne, za którymi zasiedli czołowi reprezentanci młodego polskiego jazzu. Momentami gra była bardzo ilustracyjna, czasem przywodziła na myśl obrzędowość, będącą motywem wschodnich pieśni śpiewanych przez Joannę Słowińską. Wczorajsze wykonanie „Polesia” było premierą projektu.

Ostatnim wykonawcą, który stanął na scenie w kościele św. Katarzyny był gruziński chór męski – Iberi. Artyści przechowują tradycję wielogłosowego śpiewu a capella, wykonując pieśni pracy, ballady historyczne czy utwory sakralne, obecne w Gruzji od wieków. Większość utworów wykonana została piano, a atmosfera kościoła dodała muzyce jeszcze więcej godności i powagi. Każda zmiana dynamiki pieśni była dzięki temu bardziej wyrazista i poruszająca. Lider śpiewaków, przez cały czas trwania koncertu snuł opowieść o miejscach, z których wywodziły się prezentowane melodie. Publiczność nagrodziła zespół owacjami na stojąco. Stało się tak zapewne ze względu na niekwestionowaną magię, jaką posiada gruziński chór, ale również za sprawą wykonanego w konwencji muzyki Iberi polskiego szlagieru biesiadnego „Szła dzieweczka do laseczka”, który zyskał nowe, piękne życie.

Blok koncertowy tradycyjnie zakończył się w klubie Alchemia. Również tam, publiczność otrzymała solidną dawkę uduchowionej twórczości. W przedziwny sposób zbliżyły się do siebie muzyka Wschodu z muzyką Północy. Na scenie zaprezentował się Sans, kwartet złożony z muzyków pochodzących z odległych od siebie stron globu. Doświadczenie, pasja, zamiłowanie do udziału w niekonwencjonalnych projektach połączyły fińską wokalistkę Sannę Kurki-Suonio, wirtuoza duduku Tigrana Aleksanyana, angielskiego multiinstrumentalistę Andrew Cronshawa oraz pochodzącego z Australii klarnecistę i saksofonistę Iana Blake’a. Artyści doskonale panowali nad proporcjami wpływów kulturowych obecnych w tworzonej przez nich muzyce. W głosie Sanny i grze towarzyszących jej muzyków było coś pradawnego, jakby źródłem inspiracji była mitologia, tyle że nie żadna konkretna, a  ogólnoludzka, opisująca historię powstania spójnego i harmonijnego świata. Koncert przypadł publiczności do gustu również ze względu na nagromadzenie rzadkich i nietypowych instrumentów – aerofonów, strunowych i perkusyjnych. Melancholijnie i z klasą – tak zaprezentował się kwartet Sans.

Dopełnieniem wieczoru była noc tańca w szczelnie wypełnionym klubie Strefa. Twelfth Day – tym razem tanecznie. Sans: onirycznie.


Wydarzenie: Festiwal EtnoKraków/Rozstaje 2016

Miejsce: kościół św.Katarzyny, Kraków

Materiały prasowe: Edyta Nowak, Krakowskie Biuro Festiwalowe

Tags: muzykakrakówKRAKOWSKIE BIURO FESTIWALOWEEtnoKrakówetnoFestiwal EtnoKrakówrozstaje 2016
Poprzedni post

BFG: Bardzo Fajny Gigant w Kinie Paradox

Następny post

Pomóż „Sklepowi z Marzeniami” na PolakPotrafi.pl

Karolina Futyma

Karolina Futyma

"Zatracić siebie,nic przy tym nie uronić,tylko zupełnie i ostatecznie zatracić się w tej chwili.."

Następny post
Pomóż „Sklepowi z Marzeniami” na PolakPotrafi.pl

Pomóż "Sklepowi z Marzeniami" na PolakPotrafi.pl

Facebook Instagram LinkedIn

O NAS

Jesteśmy pasjonatami, których łączy kultura: literatura, krakowskie teatry, kina, koncerty, galerie, muzea... i wiele wiele innych.



Publikujemy, patronujemy, szerzymy, głosimy o KULTURZE i KULTURĘ. Nic w Krakowie się nie zdarzy bez czujnego oka KULTURAtki!



prezes@kulturatka.pl

  • GŁÓWNA
  • O NAS
  • REDAKCJA
  • WSPÓŁPRACUJEMY
  • PROJEKTY
  • PATRONUJEMY
  • NAPISZ DO NAS
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Główna
  • Teatr
    • Spektakle
    • Repertuar
    • Wydarzenia
  • Kino
    • Repertuar
  • Muzyka
    • koncerty
    • Wydarzenia
  • Sztuki Wizualne
    • Wernisaże
    • Wydarzenia
    • Wystawy
  • Literatura
    • Premiery
    • Wydarzenia
    • Zapowiedzi
    • Wywiady
  • Misz-masz
    • Okiem Kulturatki
    • Recenzje
    • Promocje
  • Dla dzieci
  • Konkursy
    • Teatr
    • Kino
    • Literatura
    • Muzyka
    • Rozmaite

© 2021 JNews - Premium WordPress news & magazine theme by Jegtheme.

Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych.
Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb.
Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Zamknij