„Wszędzie dobrze, ale w życiu najlepiej”. Premiera książki „Pomroki” już we wrześniu!
Choć Pomroki są kontynuacją Mroków, to obie książki, poza imieniem i nazwiskiem podmiotu lirycznego (Duet Zezowaty), dzieli właściwie wszystko. Główną bohaterką Mroków była śmierć, a w Pomrokach jest nią miłość: do Słońca, do Urszuli Sipińskiej, do królików, do Janka Wędrowniczka, do starych rowerów, do Włodzimierza Lubańskiego, do świetlicy szpitala psychiatrycznego, do Krosna Odrzańskiego i miliona innych ludzi, rzeczy i zjawisk… W książce sprzed 35 lat Duet zastanawiał się jak pięknie umrzeć, a w Pomrokach – jak pięknie żyć, bo „Wszędzie dobrze, ale w życiu najlepiej”. A kiedy bohatera dopadną wątpliwości czy miłość w ogóle istnieje, to wybranka jego serca w mig rozwieje tę niepewność:
Oczywiście, że miłość istnieje,
no bo jak inaczej wytłumaczysz fakt,
że po każdym rozstaniu z tobą
ważę o połowę mniej…?!
A czy przekonała Dueta? Hm, po odpowiedź zapraszamy do lektury Pomroków.
Materiały prasowe: Wydawnictwo Iskry