Zawiła fabuła podana w formie listów przeplatanych właściwym tekstem powieści sprawia, że książka Sigrid Combuchen momentami nie jest łatwa w odbiorze. Zaserwowane przez szwedzką autorkę skrawki zostawiają jednak czytelnikom dużą dowolność w sposobie poukładania ich w większą historię i wyciągnięcia z niej paru refleksji, co nadaje całości pewien urok.
Hedwig Langmark poznajemy, gdy pisze do autorki list po tym, jak w jednej z książek przeczytała opis fotografii, która, jak sądziła, przedstawiała jej rodzinę. Rozpoczęta w ten sposób wieloletnia korespondencja z pisarką sprawi, że życie Hedwig okaże się doskonałym materiałem na obyczajową powieść – życiowe perypetie głównej bohaterki udowodnią, że los często drwi sobie z naszych planów.
Sigid Combuchen „Skrawkami” zwraca uwagę na to, że każdy człowiek ma ciekawą historię do opowiedzenia, a ludzie, których oglądamy na zdjęciach, mijamy na ulicy, a nawet z którymi się przyjaźnimy czy z którymi żyjemy, często skrywają w sobie wielkie tajemnice. Nagrodzona najważniejszą szwedzką nagrodą literacką, Augustpriset, powieść pokazuje, że życia nie można zaplanować i, co dość pesymistyczne, że często wiąże się ono z rozczarowaniem innymi ludźmi, którzy nie zawsze są tymi, za których się podają.
Ale „Skrawki” to nie tylko historia o tym, jak absudalne i trudne do zrozumienia jest życie. To także kopalnia myśli dotyczących tworzenia, releksji o pisaniu i roli pisarza. Tym samym książka staje się czymś więcej niż zwykłą powieścią obyczajową. I pozwala z czystym sumieniem określić ją jako „wartą przeczytania”.
Autor: Sigrid Combuchen
Tytuł: „Skrawki”
Tłumaczenie: Dominika Górecka
Wydawnictwo: W.A.B.