
Na scenie poznajemy historię samotnego trójkąta ludzi w średnim wieku. Bela Berlo – aptekarka, Szmuel Sprol – komiwojażer chcący dorobić się fortuny na spadku od ojca (dziesięciu tysiącach kondomów) oraz Johanan Cingerbaj, który całe życie oszczędza pieniądze, żeby mieć, a nie wydawać.
Spektakl porusza kilka kwestii. Pierwszą i najważniejszą jest samotność odczuwana w każdym wieku, bez względu na płeć. Bohaterami są czterdziestolatkowie. Każdy ma swoją historię, doświadczenie, które ich ukształtowało. Ta skończona wersja siebie stanowi przeszkodę do poświęcenia się. I tu pojawia się kolejny problem. Nawyki życia i ukształtowane oczekiwania względem niego przeszkadzają osiągnąć szczęście, ponieważ nie współgrają z interesem innych.
Pod gumową powierzchnią prezerwatywy, rozwiązłością bohaterów jest silna potrzeba bycia z drugim człowiekiem. Partner jest potrzebny do poczucia bezpieczeństwa, ale w tym przypadku również jako środek do realizacji swoich marzeń. Bela, Szmuel, Johanan szukają miłości, ale próbują ją definiować, szukać w niej interesu, zysku. To powód dla którego gubią się po drodze. Jako że są już w pewnym wieku, mają swoje oczekiwania, których nie chcą się pozbyć. Stają się bardziej wyrachowani niż gotowi do prawdziwego uczucia.
Poczucie humoru Hanocha Levina zakrawa o rubaszność. Nie jest dosłowny, ale zawstydzający publiczność. Pomimo braku nawet miligrama nagości sceny seksu budowane są w tak plastyczny sposób, że w nas, widzach, powodują pojawienie się rumieńców. Wystarczy rekwizyt w postaci nadmuchanego balona, świetny ruch sceniczny, barwne metafory i wyobraźnia.
Uzupełnieniem scen jest muzyka tworzona przez aktorów na żywo za pomocą loopera. Dźwięki, które wydają są zapętlane, tworzą tym samym podkład do piosenek. Aktorzy są zarówno muzykami, jak i wokalistami. Same piosenki są zabarwione nieskromnym poczuciem humoru, zastępują dialogi, komentują na bieżąco sytuację.
Dramat niewykorzystanych szans. Każdy z bohaterów miał niejedną okazję do zrealizowania swoich marzeń. Zamiast jednak działać, wybierają obserwacje i czekanie, które zaprowadza ich dwadzieścia lat później w to samo miejsce. Jest to nauka dla nas wszystkich, abyśmy nie czekali, a „coś robili” ze swoim życiem. Abyśmy je przeżywali.
Autor recenzji: Anna Haza
Teatr: Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie
Tytuł: Sprzedawcy Gumek
Autor: Hanoch Levin
Tłumaczenie: Agnieszka Olek
Reżyseria: Andrzej Bartnikowski
Scenografia: Wanda Kowalska
Obsada: Agata Ochota-Hutyra, Michał Kula, Antoni Rot
Muzyka: Marcin Rumiński
Akustyka: Dominik Głowacki
Data premiery: 20 XII 2014 r.
Spektakl obejrzany w ramach Krakowskich Reminescencji Krakowskich dzięki uprzejmości Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie