Jeśli miałabym opisać idealną formę bajki czytanej dzieciom na dobranoc, lub miłej dla ucha i wyobraźni baśni dla dzieci, od teraz odpowiedziałabym już tylko jednym słowem – „Koniberki”.
Ta debiutancka książka Weroniki Szelęgiewicz wydana nakładem Wydawnictwa Literówka, ujęła mnie od pierwszych swoich stron swoją przytulnością języka, barwą, plastycznością opisu, czy obrazami niezwykle sugestywnie przemawiającymi do dziecięcej (i nie tylko :)) wyobraźni. Opisane są w niej przygody małych, niezwykłych stworzeń zwanych koniberkami; zwierzątek o wielkości koliberków, wyglądzie małych, kolorowych koników o motylich skrzydłach, żywiących się kwiatowym nektarem. Zamieszkując łąkowe, kolorowe kwiaty, pewnego dnia odkrywają, że baśniowe opowieści o dalekiej rodzinie mieszkającej w jaskini, okazują się prawdą. Odkrywanie nowego świata przez łąkowe plemię, odkrywanie świata „w ogóle” przez najmłodsze pokolenie zwierzątek, figle i zabawy, a także mądre wnioski do jakich dochodzą maluchy dzięki dorosłym, stanowią główną myśl tej przepięknej książki.
„Koniberki” to zbiór niezwykle przemyślanych, mądrych opowieści, które rozbawiają, zaciekawiają, ale i uczą pokazując popularne problemy, z którymi maluchy spotykają się w swoim życiu. Kłótnie między rodzeństwem i późniejsza skrucha, niechęć wobec nowego, małego członka w rodzinie i poczucie odrzucenia przez rodziców, przełamywanie nieśmiałości i refleksja że nawet ci nieśmiali i cisi mogą być naprawdę wspaniałymi przyjaciółmi i ciekawymi ludźmi, czy skutki bycia niegrzecznym wobec innych kolegów. Te i inne mądrości wplecione są w jedenaście książkowych rozdziałów, które choć łączą się ze sobą postaciami bohaterów, mogą stanowić jednak odrębną, skończoną całość. Z całą pewnością taka forma „podzielonej fabuły” ułatwia dzieciom skupienie się na lekturze, a rodzicom zakończenie czytania przed snem bez dziecięcych protestów i pytań z cyklu „a co było dalej, przeczytaj jeszcze fragment”.
Kraina wesołych, sympatycznych, wielobarwnych, malutkich koniberków to z pewnością miejsce, w którym można się zakochać. Niepotrzebne są żadne czary, tajemnicze moce, niezwykły wygląd. Magia opowieści polega tu bowiem na barwnym opisie i czarowaniu słowem. Słowem autorki, której osobiście życzę jeszcze wielu tak udanych pomysłów.
Fragment książki do przeczytania TUTAJ
Autor recenzji: Agnieszka Jedynak
Autor: Weronika Szelęgiewicz
Tytuł: Koniberki
Wydawnictwo: Literówka