„Kiedy życie płata figla i zabiera ostrość widzenia, pozostaje sklejać świat ze skrawków. Kiedy do tego z zaskoczenia kradnie na chwilę pamięć i słowa, trzeba te skrawki składać na nowo.”
Krystyna Sienkiewicz – nasz człowiek orkiestra, aktorka teatralna i filmowa, pani z kabaretu i plastyczka. Znana głównie z Kabaretu Starszych Panów czy kabareciku Olgi Lipińskiej, gdzie z Barbarą Wrzesińską stworzyła niezapomniany duet Siostry Sisters, czy własnym programie „Śmiechoterapia”. Od lat wspiera działalność charytatywną, pomaga niechcianym zwierzętom, chorym dzieciom. Ktoś powie, że to druga Violetta Villas. A ja wam mówię, że to Wspaniały Człowiek.
Nigdy się nie poddaje, nie załamuje. Porażki i niepowodzenia obraca w żart. Na pocieszenie rysuje Anioły i babuleńki, a na smutki przytula się do swoich pupili. Zwierzęta w jej sercu zajmują największe miejsce. „Skrawki” to kolejna po „Haftowanych gałganach”, „…zgadnij z kim leżę” i „Cacku” pozycja w jej twórczości literackiej. W rozmowie z samą sobą opowiada nam o bardzo osobistych przeżyciach, o dzieciństwie, śmierci rodziców, tułaczce po świecie, ciężkich chorobach, które w mijającym roku odcisnęły ogromne piętno na jej zdrowiu. Ale Krysia nikomu się nie skarży, na nic nie narzeka. Czytelnik nie znajdzie tutaj ckliwych westchnień do utraconej młodości i zwinności, wręcz przeciwnie. Mimo trudów życia codziennego, autorka niczym najwięksi wieszcze – krzepi nasze serca i wlewa w nie pogodę ducha.
Książka jest próbą rozliczenia się z jej życiem, przeszłością, wspomnieniami z lat młodzieńczych. Dzięki skrzętnie prowadzonym zapiskom i zbieranym fotografiom, przenosimy się z każdą jej kartką w jej świat, świat KS – Krystyny Sienkiewicz, Krysi, Kryśki, Krychy. Ścinki, skrawki, małe karteluszki to w zasadzie cała książka. Kolorowa jak jej autorka, trochę niepoukładana, chaotyczna ale na swój sposób piękna. Wycięte zdjęcia, materiały prasowe, wierszyki, dedykacje, listy czy dzienniki z zagranicznych tras artystycznych. Wszystko to tworzy udaną całość, którą czyta się na jednym wdechu.
Rozliczanie się z przeszłością nie idzie w parze z utyskiwaniem na przebyty udar. Dla Sienkiewicz to „u-dar”, po prostu podarunek od losu, drugie życie. Kolejny symbol, których w książce nie brakuje, a jakże często są one przez nas źle interpretowane. Razem z Krystyną rekonstruujemy niejako jej mózg, wraz z nim pamięć i jej dotychczasowe życie, dowiadując się przy tym, że duchy wcale nie są złe, a wszystko co nas spotyka ma swój głębszy sens.
Myślę, że to jedna z lepszych książek mijającego roku, osobista i refleksyjna, pozbawiona całej wydawniczej otoczki, sama w sobie zasługuje na osobliwość roku 2016.
Autor recenzji: Karolina Futyma
Tytuł: „Skrawki”
Autor: Krystyna Sienkiewicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Prószyński i S-Ka
Data premiery: 22.11.2016 r.