Kto kiedykolwiek nie bawił się klockami Lego niech pierwszy rzuci kamień. Moja aktywność w tym obszarze powiększona była jeszcze o gry komputerowe spod tego szyldu. Z filmową odsłoną nigdy nie miałam jednak do czynienia, dlatego moje oczekiwania względem „Lego Batman: Film” były dość niewielkie. Jak się okazało zupełnie bezzasadnie.
Batman to ma klawe życie – jak co dnia ratuje Gotham przed Jokerem i jest kochany przez mieszkańców. Co jednak, jeśli arcywróg postanowi oddać się w ręce sprawiedliwości, a nowa pani komisarz uzna, że Batman nie działa w zgodzie z prawem? Czym wtedy człowiek nietoperz wypełni swoje oparte na pracy życie? Czy Bruce Wayne nauczy się nareszcie walczyć w drużynie? Na każde z tych pytań przyniesie nam odpowiedź nowa animacja Chrisa McKay’a.
Jeśli cenicie filmy o superbohaterach za akcję, to nowa odsłona przygód Batmana nie zawiedzie was. Klocki Lego będą bowiem sypały się tutaj gęsto, nie zabraknie wybornych intryg i widowiskowych starć. Wszystko to podlane zostanie wciągającą fabułą i chwytającymi za serce scenami. Bardzo szybko zapominamy, że mamy do czynienia z animowanymi klockami i wpadamy w wir zaserwowanej przygody. Całość ubarwia cięty dowcip, który trafi zarówno do dzieci jak i dorosłych. Egocentryczny Batman, mimo zapatrzenia w siebie zdobywa naszą sympatię, choć pełnię mojego serca zaskarbił sobie nieco ciamajdowaty Robin/Dick Grayson. Jego teksty i zachowanie rozładowują wszelkie napięcie. Chociaż powagi tutaj niewiele, bo i wszystko co zalatuje nią jest tak naprawdę czarnym humorem i groteską. Wszystko to sprawia, że nie nudzimy się ani przez chwilę.
Miłośnicy popkultury znajdą tutaj mnóstwo odwołań, które trudno wyłapać podczas jednego seansu. Warstwa muzyczna to same perełki, choć lepiej niż piosenki stworzone na potrzeby tej produkcji wypada wpasowanie w kontekst doskonale znanych szlagierów. „Lego Batman: Film” to pozycja obowiązkowa dla fanów „Lego: Przygoda”, Batmana ale i filmów cieszących oko i intelekt. Jednym słowem to film idealny dla każdego kto ceni sobie niezobowiązującą rozrywkę na poziomie.
Autor recenzji: Monika Matura
Tytuł: Lego Batman: Film
Reżyseria: Chris McKay
Scenariusz: Seth Grahame-Smith, Chris McKenna, Erik Sommers, Jared Stern, John Whittington
Premiera: 9 lutego 2017 (Polska) 8 lutego 2017 (świat)
Obejrzane dzięki uprzejmości: Cinema City