Lata mogą mijać, ale nie zmieniają się ludzkie zmagania z losem i drugim człowiekiem. Nic więc dziwnego, że autorzy chętnie czynią te zagadnienia tematem swoich spektakli.
Sztukę otwiera scena, w której główny bohater ogląda film z udziałem Humphreya Bogarta. Mężczyzna to Allan (Krzysztof Piątkowski), świeżo upieczony rozwodnik, który filmami w zasadzie żyje, ponieważ o nich pisze. Z rozwodem nie poradził sobie zbyt gładko, widmo byłej żony w dalszym ciągu go prześladuje i to dosłownie. Na dodatek roztrząsa przeszłość, a poszukiwania nowej miłości nie idą zbyt dobrze. A przecież jak wiemy, na stare uczucie najlepsze jest nowe. W tych trudach próbują mu pomóc jego wieloletni przyjaciele – Dick (Grzegorz Łukawski) oraz jego żona Linda (Dominika Bednarczyk).
Allan jest postacią dość specyficzną, na swój sposób zbliżoną do pierwowzoru, jaką był dla niej Woody Allen grający tę rolę w filmie „Zagraj to jeszcze raz, Sam” z 1972 roku. Łagodnie rzecz ujmując można byłoby określić go jako ciamajdę, ale nie pozbawionego uroku. Przed podjęciem decyzji sięga on zawsze po radę wcześniej wspomnianego Humphreya Bogarta. Porady aktora nie zawsze jednak przystają do rzeczywistości naszej postaci, co wiąże się niekiedy z komicznymi sytuacjami. Podjęcie ostatecznej decyzji bardzo często uniemożliwia mu również zbyt głęboka analiza. Filmowy amant nie jest jedynym widmem, które pojawia się w rozmyślaniach Allana, towarzyszą mu również liczne kobiety odgrywane przez Martę Konarską. Pojawiają się one w ramach wspomnień bohatera. W zasadzie w czasie całego spektaklu nie wychodzimy poza mieszkanie bohatera, a pozostałe sytuacje obserwujemy właśnie poprzez retrospekcje zaserwowane nam przez bohatera.
Sposób kreacji bohatera, sytuacje, które mu się przydarzają oraz jego słowa sprawiają, że spektakl przesycony jest łatwo przyswajalnym humorem. Udając się na ten spektakl liczyłam na lekką komedię i to właśnie otrzymałam. Jeśli lubicie Woody’ego Allena i jego przewodnie motywy pokroju – kina, seksu, miłości i niespełnienia, to będziecie więcej niż zadowoleni. A w prezencie otrzymacie trochę słodko-gorzkiego spojrzenia na życie z optymistycznym zakończeniem. I przesłaniem o tym, że nigdy nie jest za późno.
Autor recenzji: Monika Matura
Scenariusz: Woody Allen
Tytuł: Zagraj to jeszcze raz, Sam
Reżyseria: Krzysztof Babicki
Scenografia: Marek Braun
Asystent scenografa: Aleksandra Grabowska (ASP)
Kostiumy: Jolanta Łagowska
Opracowanie muzyczne: Krzysztof Babicki
Asystent reżysera: Grzegorz Łukawski
Inspicjent: Agata Schweiger