Buszowanie w Internecie może dostarczyć wiedzy, rozrywki – a dla Anny Janko jest źródłem nieustającej inspiracji. Bo to z powodu zamiłowania do tego narzędzia książka i cykl felietonów w magazynie „Zwierciadło” zaczerpnęły tytuł. Czasami sama testuje skuteczność niektórych ofert, często wrodzony sceptycyzm powstrzymuje ją, by tego nie robić. Jedno jest pewne – eksplorując Internet poznaje świat i ludzi takimi, jacy są, bez żadnych barier.
„Cud Internetu polega między innymi na bezwstydzie”. Takimi słowami Anna Janko rozpoczyna jeden ze swoich felietonów, będący wnikliwą analizą forów i wątków w dziesiątkach portali, na których omawia się konkrety, opisuje detale i radzi się w sprawie Pierwszych Razów. A wszystko to bez cienia zażenowania. Autorka nie ocenia chłodnym okiem zza ekranu komputera zachowań ludzi chronionych przywilejem wirtualnej anonimowości, ale współodczuwa i dopowiada internetowe historie własnym doświadczeniem. Patrzy na świat szeroko otwartymi oczami, zarażając czytelnika, dziecięcą niemalże, ciekawością. Zauważa, że istota rzeczy pozostała ta sama od wieków, za sprawą zatarcia podziału na świat realny i wirtualny zmieniły się tylko formy. I tu i tam jesteśmy tymi samymi ludźmi ze swoimi złudzeniami, marzeniami, kompleksami, nałogami, mitomanią, naiwnością, lękiem, bólem, nieszczęściem i samotnością. Internet zaś to tylko medium, które wprost lub poza naszą wiedzą zawsze odsłania prawdę o nas.
Autorka wczytuje się w internetowe dyskusje ze zrozumieniem, rzadko czując niesmak, częściej wzruszenie i rozbawienie. Decyzja o zakupie roweru stacjonarnego wprowadza ją w świat kulturystów. Poznaje ich język, przypominający niemalże szyfr i dostrzega, że mężczyźni ci mają w sobie tę dziką, pierwotną duszę, którą pamięta z dziecięcych lat. Innym razem, głęboko poruszona, trafia na liczne fora kobiet niekochających własnych dzieci, którym internetowa anonimowość daje możliwość szczerej spowiedzi. A ta wywołuje ekstremalne emocje: od współczucia i solidarności, po potępienie i agresję. „Komputer niech będzie pochwalony” pisze, gdy opowiada o Michale, autystycznym chłopcu, który dopiero dzięki pisaniu na komputerze zyskał szansę na to, aby powiedzieć światu, że nie jest opóźniony umysłowo, tylko po prostu tak bardzo zamknięty w sobie i obarczony takim ogromem docierających do niego z niesamowitą intensywnością bodźców, że samemu trudno mu ze sobą wytrzymać.
Anna Janko debiutowała jako poetka tomem List do królika doświadczalnego (1977). O nastoletniej wówczas autorce pisali między innymi Hanna Krall i Artur Sandauer. Ważną cechą jej twórczości natychmiast stał się bezpretensjonalny, nieozdobny styl. W Felietonach poufałych nie brakuje emocjonalnie wyrazistych tekstów, jak ten o doświadczeniu menopauzy. Pełno w nim szczerych do bólu opisów fizycznego doznawania zmian w organizmie i psychice, które sprawiają, że przeklina los za to, że obarczył kobiety tyloma trudnościami.
Anna Janko pisze w taki sposób, że towarzysząc zaniedbywanemu chłopcu, popieramy jego dążenie do „rozwodu z rodzicami”, a wchodząc pomiędzy nienawidzące się siostry, mamy ochotę rozegnać je na cztery wiatry. Podczas lektury Przeglądarki niezmiennie pozostajemy w tyglu życia, takim jakie ono jest z całym jego dramatem i śmiesznością.
Anna Janko – poetka, pisarka, felietonistka. Autorka m.in. kilku tomików wierszy, bestsellerowej powieści Dziewczyna z zapałkami oraz książki Mała zagłada. Laureatka wielu nagród i wyróżnień, m.in. Nagrody Literackiej im. Władysława Reymonta. Dwukrotnie nominowana do Nagrody Literackiej Nike (2001, 2013). Za Małą zagładę otrzymała wiele nagród (m.in. Nagrodę miesięcznika „Nowe Książki”, „Warszawską Premierę Literacką”, „Nagrodę Literacką miasta st. Warszawy”, Nagrodę Literacką „Gryfia”. Jako jedna z dwóch polskich książek, Mała zagłada znalazła się w finale Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus 2016.
Tytuł: Przeglądarka. Felietony poufałe
Autor: Anna Janko
Data premiery: 25 października 2017 r.
Materiały prasowe: Wydawnictwo Zwierciadło