„Każdym porem swojej skóry czułam, że ajurweda jest kompletnym, holistycznym, wiarygodnym, wielowymiarowym (również duchowym) i najbardziej logicznym (ze wszystkich, które do tego momentu poznałam) systemem medycznym” – tym zdaniem Karolina i Maciej Szaciłło zapraszają nas do zapoznania się z ich najnowszą książką, która wydana została pod koniec października nakładem Wydawnictwa Zwierciadło. Muszę przyznać, że styl życia do którego zapraszają nas autorzy książki, był mi do tej pory zupełnie obcy – nie wiedziałam, ani czym ajurweda jest, ani na czym polega. Zgodnie z tą bardzo już starą dziedziną nauki (liczącą ponad 5 tysięcy lat), Karolina i Maciej Szaciłło skomponowali, aż 80 przepisów kucharskich, które sprzyjają zdrowiu i pomagają utrzymać stan równowagi. „Jedzenie, które leczy” jest jednak nie tylko zaproszeniem do kuchni zgodnej z zasadami ajurwedy, ale także podróżą do Indii w poszukiwaniu jej korzeni.
Obszerny wstęp wyjaśnia nam, że ajurweda to nauka dotycząca całego życia. Autorzy książki w bardzo prosty i przystępny sposób przybliżają genezę tego słowa, opowiadają o swoich doświadczeniach związanych z praktykowaniem zasad tej nauki oraz komponują potrawy, które oprócz właściwości leczniczych mają również dobrze smakować. Ich przepisy zostały odpowiednio dobrane do poszczególnych „doszy” (czyli energii), z których składa się nasza „konstytucja”. Opisują oni nie tylko sposób przyrządzania poszczególnych dań, ale również podpowiadają co należy jeść, oraz czego unikać w codziennym menu – mając cały czas na uwadze swoją dominującą doszę (określimy ją rozwiązując test przygotowany przez autorów książki). Ajurweda, dodatkowo proponuje konkretne godziny spożywania posiłków, oraz podkreśla że aby osiągnąć harmonię ważna jest nie tylko dieta, ale również joga oraz medytacja. Nauka ta rozpatruje zdrowie na poziomie umysłowym, fizycznym, duchowym oraz społecznym, dlatego potrawy zaproponowane przez Karolinę i Macieja Szaciłło składają się wyłącznie z naturalnych i świeżych produktów.
Wszystkie przepisy, które znajdziemy w książce są bezmięsne – potrawy wyłącznie wegetariańskie (niektóre również wegańskie) – ale bardzo sycące, opracowane w dwóch wariantach: jesienno-zimowym oraz wiosenno-letnim. Do ich przygotowania nie potrzebujemy jednak jakichś niezwykłych, drogich czy trudno dostępnych produktów (choć tych najbardziej wartościowych i naturalnych nie znajdziemy zapewne w zwykłym sklepie). Sposób przyrządzenia potraw jest łatwy i szybki, a podane w książce uwagi (stopień trudności, czas przygotowania oraz wielkość porcji) adekwatne do opisu. Smak dań, które udało mi się do tej pory przygotować (ryż kokosowy z kremem z marchwi oraz paneer ze szpinakiem i ryżem Basmati), niestety mnie osobiście nie zachwycił. Smakują podobnie, ich struktura również znacząco się od siebie nie różni i raczej nie będą to dania na długo zapamiętane czy często przeze mnie przygotowywane. Kuchnia ajurwedyjska mnie osobiście nie przekonała – nie okazała się ona niebem dla mojego podniebienia (dla właściwości zdrowotnych polecam, dla radości płynącej z odkrycia nowego smaku już niekoniecznie). Chętnie jednak sięgnę po inne książki autorstwa tej pary, bo choć kuchnia ajurwedyjska nie trafiła na listę moich ulubionych, to zachęciła mnie do wypróbowania i odkrycia nowych smaków.
Nie da się ukryć, że Karolina i Maciej Szaciłło są kompletnie zafiksowani na punkcie zdrowego odżywiania i przekazują bardzo rzetelną i fachową wiedzę w tym zakresie. W dobie dzisiejszych czasów szczególną uwagę powinniśmy zwracać na wszystkie produkty, które wrzucamy do naszego codziennego menu, a dzięki książce „Jedzenie, które leczy” dowiemy się na co zwracać uwagę, by jak najdłużej cieszyć się zdrowiem.
Autorka recenzji: Magdalena Liszka
Tytuł: Jedzenie, które leczy
Autor: Karolina i Maciej Szaciłło
Data premiery: 25 października 2017 r.
Wydawnictwo: Zwierciadło