Książki kucharskie zazwyczaj inspirują do tworzenia własnych dań. Przepisy w nich zawarte możemy modyfikować według własnego uznania – coś od siebie dodać, coś zmienić – czegoś nowego się nauczyć. Osobiście uwielbiam czytać przepisy, oglądać dołączone do nich zdjęcia, przygotowywać potrawy i szukać inspiracji w tworzeniu nowych smaków. Nie wszystkie książki kucharskie są jednak bliskie mojemu sercu – niektóre po prostu lądują nieużywane na półce – jednak nie jest powiedziane, że już nigdy do nich nie wrócę. Oczywiście, każdy człowiek ma inny gust, każdy lubi co innego i nie każdy jest miłośnikiem eksperymentowania w kuchni. Kiedy jednak nie masz pomysłu na obiad, albo chcesz zaskoczyć swoich przyjaciół jakimś oryginalnym smakiem, to książki kucharskie mogą okazać się bardzo pomocne.
Wszyscy miłośnicy kremów i zup na pewno słyszeli o najnowszej książce Moniki Mrozowskiej „Zupy moc”, której to premiera odbyła się 25 kwietnia. Autorka książki przygotowała dla nas, aż 70 oryginalnych przepisów na zupy. Zaczęła od podstaw, czyli receptury na wywar warzywny, na podstawie którego większość z nich powstaje. Umiejętnie przygotowany nadaje całej potrawie właściwego smaku (w końcu jest główną bazą naszych zup). Sięgnęła ona po receptury, których raczej nie znajdziemy w starym zeszycie z przepisami swojej babci lub mamy.
Kreatywność w kuchni to podstawa, dlatego Monika Mrozowska wykorzystała oryginalne przepisy na zupy z różnych kultur – jednocześnie trochę je zmieniając, urozmaicając, dodając do nich swoje trzy grosze. Znajdziemy w jej książce zupy rozgrzewające, oczyszczające, uodparniające, odchudzające, odżywiające, wpływające na przyrost masy mięśniowej, niwelujące objawy kaca, wychładzające, wzmacniające, działające przeciwzapalnie, poprawiające samopoczucie i pamięć, antybakteryjne, antywirusowe i grzybobójcze. Ich moc działania znajdziemy, nad każdym przepisem zawartym w książce. Od czasu do czasu, pojawiają się w niej również różne ciekawostki związane z potrawami, a także produktami i ich cennymi właściwościami. Ze względu na to, że są to przepisy na zupy z różnych zakątków świata, do ich przygotowania wykorzystywane są często mało znane w Polsce produkty (takie jak makaron udon, lub galangal). Połączenie niektórych składników często też zaskakuje, a o większości zup, które proponuje autorka nawet nie słyszałam (jest, to więc dobra okazja na wypróbowanie nowych smaków i urozmaicenie swojej codziennej kuchni). Niektóre z nich są naprawdę ciekawe, inne niekoniecznie zachęcają mnie do ich wypróbowania. Bez wątpienia jednak przepisy na zupy, który znajdziemy w książce Moniki Mrozowskiej są zdrowe, pożywne i sycące.
Zupy, to bardzo popularna forma posiłku, a Polacy jedzą ich najwięcej na całym świecie. Dla jednych zupa stanowi wstęp do głównego dania, dla innych jest po prostu sycącym obiadem lub lekką kolacją. Smaki polskich, tradycyjnych kremów i zup są na pewno dobrze wszystkim znane, dlatego warto od czasu do czasu pozwolić sobie w kuchni na odrobinę szaleństwa i sięgnąć po te mniej popularne w naszej kulturze przepisy.
Autor recenzji: Magdalena Liszka
Tytuł: Zupy moc
Autor: Monika Mrozowska
Data premiery: 25 kwietnia 2018 r.
Wydawnictwo: Zwierciadło