Głównym bohaterem powieści jest Dylan Mint, 16-letni chłopiec, który choruje na zespół Tourette’a. Na co dzień uczy się on w szkole specjalnej, w której wszyscy go już znają i są przyzwyczajeni do jego niekontrolowanych tików. Chłopiec stara się żyć normalnie, a kiedy pewnego dnia podsłuchuje rozmowy swojej matki z lekarzem i dowiaduje się, że być może niedługo umrze tworzy listę rzeczy, które musi zdążyć zrobić przed śmiercią. Dylan jest naprawdę wyjątkowy, a jego historia ujmuje i porywa serca – życie z Tourretem jest trudne, a chłopiec każdego dnia walczy o normalność i akceptację wśród społeczeństwa.
Ogólnie książka jest niezwykle pouczająca, jednak można mieć odczucie, że w pewnym momencie cała historia się rozjeżdża. Pierwsza połowa powieści, jej fabuła i kierunek w jakim zmierza wzbudzają spore zainteresowanie, jednak z czasem akcja przestaje się rozwijać a czytelnik odnosi wrażenie jakby stał w miejscu i w kółko czytał to samo. Książka napisana jest w nieco dziwacznym stylu – bardzo dużo w niej wulgaryzmów (choć są one następstwem choroby momentami wydają się wymuszone i mogą odstraszyć niektórych czytelników), a całość utrzymana jest w komicznej i dowcipnej konwencji. Całą książkę jednak zdecydowanie ratuje osobowość Dylana. Chłopiec jest niezwykle pozytywną postacią i wzbudza sympatię już od pierwszej strony. Autor sporo uwagi poświęcił jego relacji z rodzicami, a zwłaszcza z ojcem, co nie jest niczym zaskakującym i łatwo przewidzieć oraz domyślić się niektórych faktów.
Czytanie o prawdziwych problemach zdecydowanie bardziej porusza serca, dlatego nawet jeśli coś tam po drodze nie do końca nam się podoba, to szybko o tych niedoskonałościach zapominamy. „Kiedy Pan Piecho gryzie” to książka bardzo pouczająca, a dzięki niej możemy sporo dowiedzieć się o zespole Touretta. Ogólnie była to wzruszająca opowieść, momentami zabawna i poruszająca wiele tematów – przyjaźni, rodziny, miłości i choroby. Na pewno nie można jej nazwać arcydziełem, jednak jeśli nie będziemy zbytnio powieści analizować to na pewno miło spędzimy czas. Nie do końca udaną fabułę ratuje jednak osobowość Dylana, który był naprawdę świetną postacią. Autor skupił się na codziennych problemach chłopca, który zmaga się z chorobą i pomimo, że rozgrywające się wokół niego wydarzenia są momentami nudne i przewidywalne, to jednak cała historia jest warta uwagi.
Autorka recenzji: Magdalena Liszka
Autor: Brian Conaghan
Tytuł: „Kiedy Pan Piecho gryzie”
Premiera: 16 stycznia 2019
Wydawnictwo: YA!