Krakowski zespół baletowy Cracovia Danza w uroczysty i unikalny sposób świętował w ostatni wtorek światowy dzień tańca. Obchody celowo zostały przeniesione na maj, by połączyć je z 500-letnią rocznicą śmierci Leonarda da Vinci, jaka przypada w tym roku. Z tej okazji tancerze zaprezentowali odnowioną wersję przedstawienia „La Fortuna. Dama z łasiczką”, który opowiada historię jedynego obrazu najsłynniejszego renesansowego malarza, jaki znajduje się w polskich zbiorach.
„Dama z łasiczką” to dzieło znane najprawdopodobniej każdemu. Nieco inaczej przedstawia się sytuacja, gdy chodzi o znajomość historii obrazu. Obraz powstały pod koniec XV wieku ukazuje Cecylię Gallerani, kochankę księcia Ludwika Sforzy, regenta Mediolanu, matkę jego syna Cesare, którego nosiła pod sercem w trakcie powstawania obrazu. Kobieta nie poślubiła jednak władcy Mediolanu, gdyż los, a także rządzące rody chciały inaczej, łącząc węzłem małżeńskim Ludwika z Beatrice d’Este. Wszystkie te zawiłości matrymonialne ukazał na swym obrazie da Vinci, umieszczając w rękach Cecylii łasiczkę, będącego alegorią macierzyństwa i nawiązującą do nazwiska modelki oraz jej kochanka.
Historię Cecylii prezentuje również balet Cracovia Danza w swym przedstawieniu „La Fortuna. Dama z łasiczką”. Widz po kolei zapoznaje się z artystą i jego modelką oraz postaciami z jej najbliższego otoczenia, a także zmiennością losu, który początkowo przyniósł Cecylii miłość, radość i uznanie, by wkrótce wszystkiego tego ją pozbawić, bowiem miejsce kobiety u boku Ludwika Sforzy zajmuje finalnie Beatrice.
Cała historia została ukazana w tańcu, przy pomocy pięknych kostiumów z epoki (w tym miejscu należą się słowa uznania dla tancerzy wykonujących wszystkie figury w długich i ciężkich sukniach) oraz muzyki z epoki, która wprowadzała nastrój radości i smutku. Widz ma więc okazję nie tylko zapoznać się z historią Cecylii, lecz również zobaczyć dawne tańce dworskie, bowiem choreografia autorstwa Barabary Sparti oparta jest w głównej mierze na odtworzeniu historycznych kroków. W przedstawieniu pojawiają się również elementy widowiska baletowego „Il Paradiso”, do którego kostiumy i dekoracje projektował sam da Vinci.
Bardzo ważnym elementem przedstawienia jest także muzyka z epoki, piękna i wprowadzająca do historii różne emocje. W przeważającej części spektaklu została odtworzona z nagrania, jednak w kilku momentach grana była na żywo i to na nie lada instrumencie, bo na violi organiście, zaprojektowanej przez Leonarda da Vinci (ach, ci ludzie renesansu!), a zrekonstruowanej przez pianistę Sławomira Zubrzyckiego, który wykonał utwory z czasów życia słynnego malarza, w tym jedno dzieło skomponowane przez da Vinci. Viola organista była niezwykłym dodatkiem do całego przedstawienia, zaś płynące z niej dźwięki łączące muzykę organową z dźwiękami instrumentów strunowych zapadają w pamięci.
„La Fortuna. Dama z łasiczką” to wyjątkowe przedstawienie, łączące w sobie ciekawą opowieść, historyczny taniec, kostiumy z epoki i piękną muzykę. Wtorkowy spektakl w idealny sposób uczcił wielkiego artystę renesansu, Leonarda da Vinci i wpisał się w obchody światowego dnia tańca. Na koniec zaś na widzów czekała jeszcze jedna niespodzianka – jeden z elementów dekoracji został odwrócony, ukazując wszystkim oryginalny obraz „Dama z łasiczką”, tak więc piękna Cecylia była obecna z nami przez cały spektakl.
Autor recenzji: Aleksandra Cabaj
Teatr: Teatr Variété
Tytuł: La Fortuna. Dama z łasiczką
Reżyseria: Paweł Winsczyk
Choreografia i ruch sceniczny: Romana Agnel
Choreografia z epoki odtworzona z traktatów włoskich z XV w.: Barbara Sparti
Kostiumy: Martine Pichon i Monika Polak-Luścińska
Scenografia: Monika Polak-Luścińska
Kierownictwo muzyczne: Tomasz Dobrzański
Viola organista: Sławomir Zubrzycki
Data premiery: 12.08.2006r.
Spektakl obejrzany dzięki uprzejmości: Baletu Cracovia Danza