W ramach serii #nauka ukazała się ostatnio książka amerykańskiego dziennikarza Adama Priore’a. Już na wstępie mogę zapewnić, że Magia bioinżynierii jest zdecydowanie godna przeczytania. Promowanie i popularyzacja nauki są w dzisiejszych czasach, zresztą słusznie, bardzo modne, w co wpisuje się seria #nauka poprzez wydawanie wielu książek dotyczących współczesnych jej osiągnięć.
Obecna nauka zaś nie mogłaby istnieć bez rozwiązań technologicznych, o czym przekonamy się, sięgając do Magii bioinżynierii. Jest ona zebraniem wiedzy z zakresu prężnie rozwijających się dziedzin, takich jak medycyna regeneracyjna, bionika czy neuronauka. Ich szybka ewolucja powoduje, że niektóre informacje zawarte w książce, mogłyby zostać dziś uzupełnione (pierwsze angielskie wydanie ukazało się w 2017 roku). Nie zmienia to faktu, że czytelnik może zdecydowanie poszerzyć swoją wiedzę dzięki publikacji Adama Piore’a, który ma dar do tłumaczenia skomplikowanych zagadnień w obrazowy i bardzo zrozumiały sposób. Książka kierowana jest do laików i myślę, że eksperci mogą być momentami znużeni. Mimo to poleciłabym Magię bioinżynierii również studentom dziedzin, o których pisze Priore. Z niepozornego powodu – publikacja ta nie jest podręcznikiem, w którym nie ma miejsca i czasu na poznanie nie tylko naukowców i osób badanych, ale także tego, kim są poza laboratorium. Autor nie przedstawia nam po prostu metaanaliz i nie streszcza artykułów naukowych. Priore odwiedza bohaterów swojej książki i rozmawia z nimi. Dlatego właśnie Magia bioinżynierii nabiera momentami osobistego charakteru, co zwiększa zaangażowanie czytelnika. Uważam, że dzięki temu jest to bardzo inspirujące dzieło.
Za sprawą pasji do nauki, jak i wiary w lepsze życie autor szuka odpowiedzi na nierzadko niesprawiedliwe i złośliwe wyzwania rzucone przez biologię i los. Priore zapoznaje nas z wrażliwymi na cudze cierpienie naukowcami, którzy gotowi są poświęcić niekiedy całe swoje życie dla pracy. Przedstawia nam również niezwykłą determinację oraz odwagę osób chorych i niepełnosprawnych, a także ich nieoceniony wkład w rozwój nauki. Wielokrotnie bywa przecież tak, że to właśnie dzięki ułomności czy braku czegoś, dowiadujemy się więcej o działaniu ludzkiego organizmu.
Za jeden z ciekawszych rozdziałów uważam ten o neuroplastyczności mózgu. Okazuje się w nim, że mózg ludzki ma niewyobrażalne (przynajmniej na razie) zdolności, czemu jeszcze kilkadziesiąt lat temu badający go pionierzy w tej dziedzinie, Hubel i Wiesel, stanowczo by zaprzeczyli: dzięki owemu stosunkowo niewielkiemu organowi i odrobinie pomocy z zewnątrz możliwe jest chociażby sprawienie, by niewidomy widział uszami, a głuchy na nowo mógł brać udział w rozmowie ze słyszącymi.
Adam Priore wyjaśni nam ponadto, jak działają nasze nogi – zrobi to na przykładzie poruszania się pchły. Dowiemy się, że możliwe jest czytanie cudzych myśli i odzyskanie przez osoby sparaliżowanie możliwości porozumiewania się. Autor rozwieje nasze wątpliwości na temat szóstego zmysłu i nadprzyrodzonej intuicji, która pozwala na przykład przewidzieć atak terrorystyczny. Wytłumaczone zostanie, w jaki sposób działa umysł artysty i czym jest inspiracja. Poznamy także tajniki genetyki i uświadomimy sobie, jak kluczowe znaczenie ma ona dla naszego funkcjonowania.
Niewiele jest momentów w Magii bioinżynierii, w których Priore wyraża swój niepokój o możliwość nieodpowiedniego wykorzystania osiągnięć nauki. Najwięcej obaw pojawia się, rzecz jasna, wokół zagadnienia inżynierii genetycznej. Mało jest jednak w tej książce chociażby wzmianek o sztucznej inteligencji, a myślę, że będzie ona ściśle związana z bioinżynierią i bioniką w przyszłości. Priore zdaje się być na stanowisku, że nie ma nic złego w tym, że kilku sportowców nieuczciwie wykorzysta odkrycia genetyki, jeśli ma to pomóc pacjentom ze schorzeniami mięśni. Otwarte pozostaje pytanie, czy taką postawę można nazwać właściwą. Brakuje w książce refleksji na ten temat. Magia może być też przecież czarna, a w Magii bioinżynierii trochę o niej, według mnie, za mało.
Olga Ciszewska
Adam Priore, Magia bioinżynierii. Ciało, geny i medycyna przyszłości, tłum. Grzegorz Ciecieląg, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2019.