„Oto narodziła się pisarka” – tak na debiut Pauliny Jóźwik zareagowała Joanna Bator. Książka „Strupki” ukaże się 9 grudnia i już teraz wzbudza emocje. Paulina Jóźwik pisze z czułością i wrażliwością na drugiego człowieka. “Strupki“ to opowiedziana ciepłym szeptem powieść o godzeniu się z życiem, pamięci i rodzinnym domu, którego głos pozostaje w nas na zawsze.
Hanna Maj żyła po cichu, a jej życie skończyło się na długo przed śmiercią. Choroba sprawiła, że przestała rozpoznawać żyjących, za to coraz częściej odwiedzali ją zmarli. Pola wraca do rodzinnego domu dzień przed pogrzebem babki. Chce odzyskać wspomnienia, które straciła Hanna. Wchodzi w pamięć jak w pokutę. Co stało się z bratem babki, który pewnego dnia zniknął? Skąd w siostrze Hanny tyle złości i goryczy? Czy Pola zdoła odkryć to, o czym wszyscy w rodzinie milczą?
Czy można pozostać sobą, gdy ktoś bliski straci pamięć i zapomni, kim jesteśmy?
„To pytanie było impulsem do napisania tej historii. Kiedy pisałam tę książkę, żegnałam się z dzieciństwem. Tytułowe strupki są dla mnie więc osobistymi pamiątkami po stracie. Snucie opowieści, pozwoliło mi zapełnić pustkę. Dowiedziałam się, że pisać to pamiętać, a opowiadanie, pozwala człowiekowi na moment wrócić do samego siebie” – wspomina prace nad książką autorka.
„Debiut Pauliny Jóźwik znalazłam w naszej poczcie literackiej i przeczytałam tego samego wieczora. Bo trudno oderwać się od tej prozy – uważnej, delikatnej i trafiającej w serce” – mówi Agata Pieniążek, redaktor inicjujący w wydawnictwie Znak Literanova, wydawca serii Proza.pl.
To powieść o pamięci, rodzinnych tajemnicach i tym, od czego nie możemy uciec. I jeszcze o ciszy, w której zamknięto całe życie. To książka dla tych, których porusza proza Marcina Wichy, i tych którzy nie mogą przestać myśleć o bohaterach Elisabeth Strout.
Premiera: 9 grudnia 2019
Materiały prasowe: Wydawnictwo Znak